Friday's Decor Doctor #2
Drugi tydzień, drugi pokój. Przede mną tylko jeszcze 50... Podołam?
Każdego tygodnia wybiorę osobę, która prześle mi najciekawszego/najbardziej intrygującego maila z prośbą o pomoc. To możesz być Ty, zatem otwórz skrzynkę mailową i napisz do mnie! Konkurencja jest ogromna, ale o ileż to bardziej ekscytujące! Odpiszę tylko na jeden e-mail... Mail, który mnie najbardziej zaciekawił.
Second week and second room I've decorated. There's only 50 more left... Will I manage?
Each week I'll choose one person, who sent me the most intriguing/intresting mail asking me to help. It can be you, so open your mail box and start typing! Competition is massive, but it is just more exciting, isn't it? I'm going to reply to only one e-mail each week... an e-mai which got me intrested.
W tym tygodniu urządzałam salon w nowo-zakupionym mieszkaniu Agnieszki. Miało być przytulnie. Jak myślicie? Udało mi się podołać temu wymogowi? Pokój jest bardzo nieustawny i na powyższym zdjęciu widać tylko jego część. Nie widać sofy, dwóch ogromnych okien oraz stołu z kredensem.
This week I decorated Agnieszka's living room in her new apartment she've just bought. She wanted something cozy. What do you think? Did I manage to pull it off? Living room is very incommodius and what you can't see on the picture is a sofa, two huge windows, a dining table and a cupboard.
1. Sofa - IKEA; 2. Stolik kawowy - Czerwona Maszyna; 3. Regał - Impresje24; 4. Dywan - IKEA; 5. Fotel - Wnętrzarium; 6. Żyrandol - Moje Lampy; 7. Lampa stojąca - Almi-Decor.
Do usłyszenia/ Till next time,
Moje kaktusy i linkowe party #2
Zrobiłam sobie wczoraj dzień wolny od wszelakiej pracy (domowej i bloggowej) i nie wyszło mi :) Wysprzątałam cały dom, który po ściągnięciu i schowaniu dekoracji świątecznych wyglądał jak brokatowe pole walki. Ponadto udało mi się skończyć kolejny pomysł na DIY: kaktusy z paper mache. Widziałam kiedyś podobne, tylko ceramiczne i kosztowały sporo. Moje nie kosztowały nawet złotówki: wszystkie artykuły potrzebne do ich wykonania miałam już w domu: papier toaletowy, gazetę. wykałaczki, klej, farbę i doniczki.
I meant to take day off from any house or blog jobs but it just didn't work out. You see, after we took down all the Christmas decorations few days ago, our house looked like a glittery field of war... I couldn't help myself but to clean, wasch and scrub it all. But that's not all - I also managed to finish my newest DIY project - paper mache cacti. I saw something similar months ago (very pricey, if you ask me), and so I'm proud of myself that I finished making them not spending even a one polish zloty. I've used everything, what I already had at home: toilet roll, newspaper, toothpicks, glue, paint and pots.
Oryginalnie miały być białe, ale tak bardzo lubię popularne obecnie 'ombre', że nie mogłam się powstrzymać :)
Originally they supposed to be all white, but I just love ombre...
Niedługo dokładnie wytłumaczę, jak je zrobiłam, a już dzisiaj zapraszam Was na Linkowe Party! Zrobiliście ostatnio coś własnoręcznie? Udekorowaliście jakiś pokój? Jesteście z czegoś dumni? Pochwalcie się swoimi wyczynami na moim Linkowym Party! Niech każdy czwartek będzie dniem, kiedy będziemy się chwalić tym, co udało nam się zrobić w ciągu tygodnia.
I'll explain soon enough how to make similar catci, but right now I wanna invite you all to my Link Party! Did you DIY recently? Did you finish decorating your room? Are you proud of something? Show it off on my Link Party! Let's be proud of what we achieved!
Co musicie zrobić, aby zalinkować? What you have to do to link to your post?
1. Napisz komentarz z linkiem do swojego posta, w którym pokazujesz swoje najnowsze DIY. Write a comment with link to your newest DIY blog post.
2. Umieść ten przycisk na swoim blogu. Grab this button and show it on your blog:
3. Zajrzyj na przynajmniej jeden podlinkowany w komentarzach blog i zostaw na nim swój komentarz. To jest party - poznajcie nowych bloggerów i nawiążcie nowe znajomości :) Please go to at least one other blog and comment. This is paty, so get to know a few other bloggers :)
Mam nadzieję, że przyłączycie się do Linkowego Party. To świetny sposób na zdobycie nowych czytelników, poznanie nowych blogów oraz zainspirowanie się! I hope you'll take part in my Link Party. It's a wonderful way to get new traffic on your blog, get to know new people and get inspired!
Posty, które dotychczas wzięły udział w zabawie / Posts, which took part in Link Party so far:
Czy świat oszalał?
Przestaliśmy szanować książki. Od dziecka miałam zakodowane w głowie, żeby nie pisać po książkach, nie zaginać rogów i aby dbać o nie. A tu widzę, że coraz popularniejsze jest robienie książkowego DIY: wieńce, scrapbooking, papier mache, imprezowe dekoracje, a nawet doniczki! Czy świat oszalał? A może po prostu mamy wszystkiego za dużo? Jak myślicie? Dlaczego o tym piszę, zapytacie? Czytam właśnie 'Decorate workshop' Holly Becker. Przerabiam drugi rozdział i jestem zafascynowana sposobem, w jaki autorka namawia do robienia notatek, a nawet rysowania po stronach. Holly nazwała to bycie 'współautorem' :) Przyznam Wam się szczerze, że ogromnie mnie ucieszyły słowa autorki. Czy to dlatego, że zakazany owoc lepiej smakuje? Zatarłam ręce i pobiegłam po ołówek z gumką. Już teraz strony są pokreślone (podkreślam sobie najciekawsze zdania) i popisane przeze mnie - a to dopiero początek! Książka stała się dzięki temu bardziej osobista i muszę Wam powiedzieć, że już tylko dzięki temu baaaardzo mi się podoba :) Ale na prawdziwą recenzję musicie jeszcze trochę poczekać - przede mną 6 kolejnych rozdziałów :)
We stopped caring about books. As a child I had been taught not to write on them or not to bent their corners. I have to say I was shocked seeing that recently people use books to do some DIY: wreaths, scrapbooking, paper mache, party crafts and even plants pots! Is the world going crazy? Or perhaps we have too much these days? What do you think? I'm talking about it because I am reading 'Decorate workshop' by Holly Becker. I am fascinated by how Holly wants us, the readers, to write in the book, highlight interesting parts and even doodle! Holly called it 'being her co-author'. I can't even tell you how much her words made me happy. Is it because forbidden fruit tastes the sweetest? I ran for my pencil with good eraser and right now book is partly covered in my notes and sketches. And it's only a beginning! Holly's book feels so much more personal now and I have to tell you - I like her book a lot (mostly because I can write in it). But you will have to wait for my real review a little longer, as I still have 6 more chapters to read :)
Jestem ciekawa Waszych opinii! I am really intrested what you have to say!
Przychodzę z pomocą uciążliwemu miejscu
Witajcie kochani,
Jak Wam minął weekend? Ja się wybawiłam wspaniale na urodzinach mojego dobrego przyjaciela. Była muzyka na żywo, tańce i dobre towarzystwo - czy można było chcieć więcej? :) Okazało się, że było podwójnie warto się odstresować - spędziłam mile czas i wróciłam do domu z pomysłem na nowy post. Chyba muszę częsciej wychodzić :) Pamiętacie jeszcze moje dwa posty o tym, jak zrobić galerię zdjęć (znajdziecie je tutaj i tutaj)? Zrobiłam dla Was nową ściągawkę, tym razem, aby ułatwić Wam udekorowanie ściany nad sofą. Jest to jedno z tych miejsc w salonie, które spostrzegamy od razu i naprawdę warto zadbać, aby przyciągało oczy. Wiem, że czasem jest Wam ciężko udekorować ten kawałek ściany, ale tu przychodzę Wam z pomocą ja.
Hi all,
how was your weekend? Did you have a great time? What were you up to? I went to my friend's birthday party - there was live music, dancing and wonderful people - couldn't have asked for more! It worked out, that it was really benefitial for me - I relaxed after stressful week and came back home with an idea for a new post! I really should go out more :) Do you still remember my two post about how to make a photo gallery at home (you can read them here and here)? Well, I've just made ye another free cheat sheet. Wall above the sofa is one of those places in the living room that you spot straight away and I know some of ye have a problem wit decorating that awkward place. Well, not any more :)
Niech Wam dobrze służy. Koniecznie dajcie mi znać, jak ją wykorzystaliście!
Put it in a good use and please, let me know how useful it was for you!
- Pomysły
- Psy
- Sypialnia
- Zrób to sam
- Porady
- Łazienka
- Lifestyle
- Friday's Decor Doctor
- Przed i Po
- Dodatki
- Jadalnia
- Pokój dziecięcy
- Moim zdaniem
- Za darmo
- Zdjęcia
- Święta
- Mój dom
- Hol
- Biuro
- Meble
- Galeria
- Podróże
- Ogród
- Blogi
- Pieczenie
- Elewacja
- Recenzje
- Wielkanoc
- Sklep internetowy
- Szkoła Pięknego Wnętrza
- Salon
- Kwiaty
- Kuchnia
- Trendy
- Kolory
- Garderoba
- Dekoratorzy
- Motywujący Klub InteriorsPL
- Pokój nastolatki
- Patio