Galeria

3 pomysły na ręcznie zrobione ozdoby, które będą miały ogromny wpływ na wnętrze

Jeśli czytacie mojego bloga od jakiegoś czasu, lub jeśli właśnie po raz pierwszy kliknęliście na tą stronę (witajcie!) jesteście tu najprawdopodobniej, ponieważ szukacie ciekawych pomysłów jak ozdobić mieszkanie. Najlepiej takich, które nie kosztują fortuny, będą miały duży wpływ na wygląd wnętrza i będą oszałamiające, mam rację? Dobrze trafiliście, ponieważ po raz kolejny mam dla Was dawkę zdrowej, motywującej inspiracji.

 

Lubicie literki?

Ja bardzo! Są jednym z tych dodatków, które w niebywale prosty sposób nadają wnętrzu charakteru. Czy słyszeliście kiedyś o personalizacji wnętrza? To dostosowanie wyglądu mieszkania lub poszczególnych pomieszczeń do indywidualnych upodobań jego mieszkańców, a nic przecież nie jest bardziej personalne od naszych inicjałów. Tylko dlatego literowe dekoracje mają aż taką siłę oddziaływania na nasze domy i cieszą się niesłabnącą popularnością.

litera_zrób_to_sam_.jpg

Ilekroć jestem na zakupach, podziwiam literkowe ozdoby, a nieczęsto i całe napisy. Home, love, eat, sleep, wash (dom, kocham, jedz, śpij, myj)... czasem mam wrażenie, że jeszcze tylko poop (rób kupkę) brakuje ;) Mnie jednak zawsze brakowało czegoś innego... czegoś bardziej osobistego. Być może imienia mojego lub mojego męża, albo jakiejś przesadnie dużej pierwszej litery naszego nazwiska, o które przecież tak ciężko w sklepach. Coś, co samo w sobie będzie dekoracją...

Dzisiaj chcę Wam pokazać, jak obeszłam ten problem trzema świetnymi pomysłami na DIY. Podzieliłam je na stopnie zaawansowania, dlatego jestem pewna, że każdy z Was z łatwością znajdzie tu coś dla siebie.

  • Literka z grubej tektury

Stopień zaawansowania: bardzo łatwy.

literka_z_tektury.jpg

Z tektury wycinamy literę i obklejamy ją całą taśmą washi. Boki i brzegi obklejamy dodatkowo kolejną warstwą taśmy, nacinając ją delikatnie w zgięciach i przyklejając tak, aby nic nie odstawało.

Jak zrobić ozdobę ściany. Literka.
  • Literka z kwiatów.

Stopień zaawansowania: łatwy.

Literka z kwiatów. DIY

Z tektury wycinamy literę i za pomocą kleju w pistolecie przyklejamy do niej sztuczne kwiaty zaczynając od tych największych i wypełniając wszystkie szczeliny najmniejszymi. Gdy dekoracja będzie cała obklejona, przycinamy wystające poza literę liście i płatki.

litera_z_kwiatów.jpg
  • Litera ze sklejki.

Stopień zaawansowania: średni.

Litera ze sklejki

Ze sklejki wycinamy poszczególne elementy naszej litery, które następnie wygładzamy papierem ściernym i przyklejamy mocnym klejem do tektury. Po wyschnięciu kleju ozdobę malujemy.

Litera ze sklejki. Zrób to sam

 

Jak możecie wykorzystać te pomysły?

Przygotowałam dla Was listę 5 pomysłów, ale jestem pewna, że macie głowy nie od parady i sami wpadniecie na ciekawe rozwiązania:

  • Ponad galerią ze zdjęciami z Waszego ślubu (lub zaręczyn, narodzin dziecka, itp.) umieśćcie datę tego wydarzenia. Galeria stanie się bardziej niepowtarzalna, a Wasi partnerzy już nie będą mieli wymówki, że nie pamiętali o Waszej rocznicy :D
  • W sypialni nad każdą lampką nocną zawieście inicjał imienia osoby, która przy niej śpi.
  • W łazience ponad każdym wieszakiem pierwszą literę imienia osoby, do której wieszak należy.
  • Na drzwiach wejściowych zamiast wieńca.
  • Jeśli brakuje Wam ozdób ściennych, każda z tych liter zrobiona w rozmiarze XXL będzie ozdobą samą w sobie. Kto powiedział, że litery muszą być małe???
Litera DIY

Zrób to sama: Prosty i tani sposób na odmianę wyglądu starych ramek

Galeria na ścianie w moim przedpokoju jest już zrobiona, ale nadal brakuje w nich zdjęć i passe-partout, czyli tych białych, papierowych ramek wokół zdjęć. Wpadłam na pomysł, że chcę takich o nietypowym kształcie... Bo wiecie, ja zawsze muszę sobie utrudnić zadanie ;)  Napisałam nawet do dwóch miejsc, które zajmują się ich wyciananiem, ale bez rezultatu. Nie bez powodu mówi się, że potrzeba jest matką wynalazku: postanowiłam zrobić passe-partout własnoręcznie. Nie bylam jednak pewna, czy wyjdzie mi to, co sobie wymyśliłam, dlatego zrobiłam eksperyment. Odmieniłam kilka ramek na próbę, aby zobaczyć, czy moje DIY ma sens.

Moje zasady: ma być tanio, ale nie ma tak wyglądać.

Kupno grubej, dobrej tektury wiąże się z podjęciem kosztów, dlatego postanowiłam użyć grubych kartek papieru, które już miałam w domu. Zdawałam sobie jednak sprawę z tego, że użycie samych kartek nie będzie wyglądało najlepiej, dlatego wpadłam na pomysł ‘obicia’ ich materiałem i kawałkami tapet. Rezultaty przeszły moje najśmielsze oczekiwania!

Najpierw wycięłam kawałek tektury odpowiadający rozmiarami ramce. Na jego środku wycięłam prostokątną dziurę na zdjęcie:


Później wycięłam kawałek materiału trochę większy od kawałka tekury, a pośrodku zrobiłam dziurę z zakładkami:

 

Tekturę obiłam materiałem na dwustronną taśmę klejącą. Gotowe passe-partout przeprasowałam, aby lepiej się prezentowało.

Możliwości widzę tutaj nieograniczone: wstążki, tapety, kawałki gazet, decoupage... Takie passe-partout można udekorować na wiele różnych sposobów! Wykonanie jednego zajmuje zaledwie kilka minut, dlatego nie zwlekajcie i Wy również udekorujcie nimi swoje ramki. Jest to atrakcyjny i jakże prosty do zrobienia pomysł na ożywienie starych ramek i wprowadzenie kropli koloru do nudnego kącika mieszkania. Bez wydawania fortuny i spędzania masy czasu na ich tworzenie, czyli tak, jak wszyscy lubimy – mam rację?

Teraz, gdy już wiem, że mój pomysł ma sens, zabieram się w końcu do pracy nad galerią w hollu. Aż chciałoby się rzec:

- „Czas najwyższy!”

Ciąg dalszy nastąpi...


Dlaczego sesja zdjęciowa mojego męża = personalizacji salonu

Mam w zwyczaju wymieniać co jakiś czas zdjęcia w ramkach zawieszonych wokół TV. Wiosną rok temu wisiały motyle, latem  koralowce, a zimą biegnące renifery. Taki prosty zabieg, a salon co kilka miesięcy zmienia swoje oblicze. Mam dobrą drukarkę, papier do zdjęć można już kupić za 4 euro, a w Internecie dostępnych są miliony darmowych zdjęć i obrazków do wydrukowania – nic, tylko korzystać!

W tym roku postawiłam sobie za cel zrobić coś osobistego... zrobić sesję zdjęciową naszym śmiesznym twarzom.

Nosiłam się z tym zamiarem już od Świąt, ale ciągle nie mogłam dołapać D., żeby zrobić mu zdjęcia! W dzień pracował, wracał wieczorami, gdy było już ciemno. W weekendy zawsze mieliśmy milion innych rzeczy do zrobienia, ale tydzień temu w końcu mi się udało! Nie miał zadowolonej miny, kiedy poprosiłam, żeby przebrał się w biały t-shirt... a po chwili w jeszcze inny biały t-shirt, kiedy po minucie wrócił z sypialni w pół kolorowej, pół białej koszulce. Ale muszę mu przyznać, że pozował wspaniale. Jak na faceta :)

dpsesja14.jpg

Dla rozładowania sytuacji opowiedziałam mu głupi dowcip, który usłyszałam dzień wcześniej. Zrobił głupią minę. Kilk – zdjęcie zrobione. Poprosiłam, żeby się nie ruszał przez chwilę – na złość się ruszył. Klik. ‘Mogę już iść?’ – zapytał, kiedy miał już dość. Zakrył twarz rękami i zrobił wielkie ‘Aaaaaaaa’ – klik. Ech, ci mężczyźni.

Ze mną sprawa była łatwiejsza. Przebrałam się w biały sweterek, ustawiłam statyw i pilotem na samowyzwalacz sama zrobiłam sobie zdjęcia. Kilka z nich możecie od początku stycznia zobaczyć na blogu w zakładce ‘O mnie’.

jasesja14.jpg

Wydrukowanie 12 zdjęć i włożenie ich w ramki zajęło mi około pół godziny. Tylko tyle potrzeba, żeby salon zmienił swoje oblicze! Personalizacja wnętrza jest bardzo ważna – my czujemy się w nich wygodniej, a pokój wygląda na naprawdę zamieszkany... Nie jak te wnętrza, które można zobaczyć w niektórych magazynach – puste ściany z pięknymi meblami i nic, absolutnie nic innego. Owszem, komuś to się może podobać, ale ja osobiście bardzo tego nie lubię.

Dom ma być dla nas i z myślą o nas, a my mamy się w nim czuć wygodnie i przytulnie. Jak w ulubionym swetrze. Zgodzicie się ze mną?

Ale ja tu gadu, gadu, a nie pokazałam Wam jeszcze zdjęć mojej nowej galerii! 

nowagaleria144.jpg
nowagaleria145.jpg

Galeria, a pojedynczy obrazek - 5 kroków do pięknych ścian

Trochę namieszałam Wam w głowach moim nowym postem Szkoły Pięknego Wnętrza i nadszedł czas, aby rozwiać wszystkie wątpliwości, jakie pojawiły się po tym, gdy napisałam, że obrazki powinny zawsze wisieć bezpośrednio nad meblami:

1. Pojedyncze obrazki i małe galerie ścienne ZAWSZE powinny wisieć bezpośrednio nad jakimś meblem - komodą, sofą, stołem lub szafką. Galerie ścienne, które zakrywają całą ścianę są ozdobą samą w sobie i dlatego są wyjątkiem od tej reguły:

-pojedyńczy obraz:

takniepojedobraz13.jpg

-mała galeria zdjęć:

takniepojedobraz131.jpg

-galeria zdjęć na całą ścianę:

takniepojedobraz132.jpg

2.  Pojedyncze obrazki lub w przypadku galerii -jej centrum, zawsze powinny znajdować się na wysokości oczu. O ile istnieją wyjątki od tej reguły, laikom polecam trzymania się tej zasady. Niestety nadal często widzę na różnych forach, że dekoracje ścienne wieszacie za wysoko. I tu czas na kolejną radę:

3. Zdjęcia lub obrazy zawieszone bezpośrednio nad jakimś meblem powinny wisieć około 20-25 centymetrów nad nimi. Wyjątkiem od tej reguły są lustra, które oczywiście wieszamy na takiej wysokości, na jakiej możemy się w nich przeglądać.

4. Aby zachować idealne proporcje, nie wieszajcie nad meblami niczego, co jest mniejsze od połowy ich szerokości lub jest od nich większe. 

5. Niskie pomieszczenia optycznie podniesiecie, jeśli na ścianie zawiesicie obrazy w linii pionowej. Wąskie pomieszczenia optycznie poszerzycie wieszając dekoracje ścienne w linii poziomej. Wnętrza o nieregularnych kształtach zyskają na wyglądzie, jeśli ozdobicie ściany okrągłymi obrazkami.

wiolapodpis.jpg

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania odnośnie dekoracji ścian, napiszcie - postaram się rozwiać Wasze wszelkie wątpliwości.

Ściągawki

Przygotowałam dla Was kilka przydatnych ściągawek, które, mam nadzieję, ułatwią Wam proces podejmowania decyzji i może czegoś nauczą. Dzisiaj mało pisania - dużo obrazków :)

Jak wybrać odpowiedni rozmiar dywanu:

area_rug_guide_dining_b.jpg
area_rug_guide_living_b.jpg
size-guide-area-rug-twin-beds-02.jpg

Wszystkie powyższe obrazki pochodzą ze strony Decor Mentor

Jak stworzyć galerię:

66357794479747149_SxAjyjU2_c.jpg

Jak dekorować okna:

doanddontwindo13.jpg

Foto: Angmar Interiors