paper mache

Moje kaktusy i linkowe party #2

Zrobiłam sobie wczoraj dzień wolny od wszelakiej pracy (domowej i bloggowej) i nie wyszło mi :) Wysprzątałam cały dom, który po ściągnięciu i schowaniu dekoracji świątecznych wyglądał jak brokatowe pole walki. Ponadto udało mi się skończyć kolejny pomysł na DIY: kaktusy z paper mache. Widziałam kiedyś podobne, tylko ceramiczne i kosztowały sporo. Moje nie kosztowały nawet złotówki: wszystkie artykuły potrzebne do ich wykonania miałam już w domu: papier toaletowy, gazetę. wykałaczki, klej, farbę i doniczki.

I meant to take day off from any house or blog jobs but it just didn't work out. You see, after we took down all the Christmas decorations few days ago, our house looked like a glittery field of war... I couldn't help myself but to clean, wasch and scrub it all. But that's not all - I also managed to finish my newest DIY project - paper mache cacti. I saw something similar months ago (very pricey, if you ask me), and so I'm proud of myself that I finished making them not spending even a one polish zloty. I've used everything, what I already had at home: toilet roll, newspaper, toothpicks, glue, paint and pots.

Oryginalnie miały być białe, ale tak bardzo lubię popularne obecnie 'ombre', że nie mogłam się powstrzymać :)

Originally they supposed to be all white, but I just love ombre...

Niedługo dokładnie wytłumaczę, jak je zrobiłam, a już dzisiaj zapraszam Was na Linkowe Party! Zrobiliście ostatnio coś własnoręcznie? Udekorowaliście jakiś pokój? Jesteście z czegoś dumni? Pochwalcie się swoimi wyczynami na moim Linkowym Party! Niech każdy czwartek będzie dniem, kiedy będziemy się chwalić tym, co udało nam się zrobić w ciągu tygodnia.

I'll explain soon enough how to make similar catci, but right now I wanna invite you all to my Link Party! Did you DIY recently? Did you finish decorating your room? Are you proud of something? Show it off on my Link Party! Let's be proud of what we achieved!


Co musicie zrobić, aby zalinkować? What you have to do to link to your post?

1. Napisz komentarz z linkiem do swojego posta, w którym pokazujesz swoje najnowsze DIY. Write a comment with link to your newest DIY blog post.

2. Umieść ten przycisk na swoim blogu. Grab this button and show it on your blog:

3. Zajrzyj na przynajmniej jeden podlinkowany w komentarzach blog i zostaw na nim swój komentarz. To jest party - poznajcie nowych bloggerów i nawiążcie nowe znajomości :) Please go to at least one other blog and comment. This is paty, so get to know a few other bloggers :)

Mam nadzieję, że przyłączycie się do Linkowego Party. To świetny sposób na zdobycie nowych czytelników, poznanie nowych blogów oraz zainspirowanie się! I hope you'll take part in my Link Party. It's a wonderful way to get new traffic on your blog, get to know new people and get inspired!

Coś z niczego

Obiecanego posta piszę później, niż przewidywałam, ale możecie za to obwiniać moją teściową hi hi hi. Wybrałyśmy się dzisiaj na świąteczne zakupy i dopiero przed chwilą wróciłam do domu :) Padam z nóg :D Całe szczęście miałam już przygotowane zdjęcia, bo jest już ciemno i ciężko byłoby teraz o dobre fotki :) Mimo wszystko przedstawiam Wam moje dwa pierwsze DIY: jak zrobić betlejemską gwiazdę oraz świąteczne miski. Życzę Wam dobrej zabawy podczas ich tworzenia!

Już szybko objaśniam co i jak :) Najpierw złóżcie serwetkę trzy razy po jednej stronie (zdjęcie 1, 2 i 3). Następnie obróćcie ją na drugą stronę i złóżcie ją jeden raz w ten sam sposób. Teraz zaczyna się najprzyjemniejsza część - zawińcie tylko jeden róg i wywińcie na wierzch, co jest pod spodem. To samo zróbcie z następnymi rogami. Aby gwiazda trzymała się w miejscu, wywińcie na wierzch jeszcze pozostałe części serwetki i viola! Gwiazda betlejemska jak znalazł na świąteczny stół! Mój trick - ja po każdym kroku przeprasowywałam serwetkę. Dzięki temu lepiej się wygina i jest bardziej stabilna.

Będziecie potrzebować: starą gazetę, balon, szklankę, klej (ja użyłam Mod Podge), pędzel i farby. Nadmuchajcie balon i usadowcie go na szklance - będzie Wam wygodniej się pracowało :) Posmarujcie balon klejem i na tak przygotowaną powierzchnię naklejcie kawałek wydartej gazety. Zamalujcie przyklejony kawałek klejem. Czynność tą powtórzcie tyle razy, aż czubek balonu będzie pokryty co najmniej pięcioma warstwami gazetowych skrawków. Pozostawcie do wyschnięcia na noc. Przekłujcie balon i oderwijcie go delikatnie od gazet (które powinny tworzyć teraz twardą skorupę). Nożyczkami obetnijcie brzegi miski, pomalujcie ją na wybrany kolor i viola! Świąteczna miska na orzeszki gotowa! Możecie ją również użyć jako miseczkę na biżuterię :)

Moje miski zostały w środku pomalowane bezbarwnym lakierem. Podoba mi się efekt połysk-mat, który dzięki temu uzyskałam :) Może to zabrzmi śmiesznie, ale nie mogę się na nie napatrzeć, tak bardzo mi się podobają. Czy Wy też tak macie, gdy coś zrobicie własnoręcznie? A może tylko ja jestem dziwna? Hmmm... Do usłyszenia niedługo,