Czy mieliście kiedyś problem ze sprawieniem, żeby Wasz dom wyglądał jak WASZ – nieważne, czy mieszkacie na swoim, czy wynajmujecie? Czy mieliście kiedyś wrażenie, że miejsce, w którym mieszkacie jest przeraźliwie smutne i puste pomimo tego, że jest pięknie umeblowane? Chcę, żebyście zaczęli bawić się etapem dekoracji swoich wnętrz. Chcę, żebyście przestali bać się eksperymentować i otoczyli się tym, co kochacie, a obiecuję Wam, że w efekcie końcowym stworzycie niebanalne i wyjątkowe wnętrza, z których będziecie dumni!
Personalizacja ścian
Najsłynniejsi styliści wnętrz szykując studio fotograficzne do sesji zdjęciowej dekorują stylizowane wnętrza przynajmniej jednym dodatkowym przedmiotem, którego nie kupili w zwykłych sieciówkach lub popularnych sklepach. Dlaczego? Ponieważ w ten sposób ich stylizacje stają się niepowtarzalne! Dekorując wnętrza warto wziąć sobie tą wiedzę do serca i powtórzyć ten trick gdzie się da. Nieważne, czy to obrazek narysowany przez dziecko, własnoręcznie zrobiona ozdoba czy dekoracja upolowana na targu staroci – ważne, aby nasze serce szybciej biło na jego widok. Nasze domy powinny być jak nasza autobiografia, a sekret najpiękniejszych wnętrz leży właśnie w ich spersonalizowaniu. Pamiętajcie: dom staje się jedyny w swoim rodzaju dzięki tym wręcz najmniej istotnym detalom. NASZYM detalom.
Uważam, że jest coś przeraźliwie smutnego w domu bez obrazów, pamiątek rodzinnych i fotografii. Obiecajcie mi coś - urządzając swoje M4 nigdy, przenigdy nie zapominajcie o ścianach! Ściany potrzebują ciepła, tekstury, głębi... muszą intrygować i być interesujące. Lata urządzania wnętrz nauczyły mnie jednej, najważniejszej zasady: możecie mieć najlepsze meble i dodatki, jednak wszystko i tak będzie wyglądało jak pusta skorupa, jeśli w swoich planach nie uwzględnicie dekoracji ścian!
Dorosłam w domu, w którym nie wisiało wiele ozdób ściennych. W moim własnym pokoju na drewnianych panelach pozwolono mi zawiesić kilka plakatów ulubionych zespołów. Wiecie... Backstreet Boys, The Kelly Family, Ace of Base... Podstawowy zestaw dziewczyny dorastającej w latach 90. Całe szczęście po latach moi rodzice podchwycili mojego bakcyla do dekorowania i teraz ściany ich mieszkania ozdobione są zdjęciami upamiętniającymi mile spędzone chwile i pamiątkami rodzinnymi... Ich dom stał się prawdziwym domem z duszą i wspomnieniami, a ja uwielbiam do niego wracać!
Ściany są duszą domu. Czy to zdjęcie, plakat czy nawet tani obraz, to co zawiesicie na swoich ścianach wbrew pozorom mówi więcej o Was, niż reszta Waszego domu. Kilka zdjęć oprawionych w ramki i powieszonych jedno obok drugiego potrafią czynić cuda we wnętrzach! Będą one Waszym odzwierciedleniem i będą przypominały Wam o wszystkich tych wspomnieniach, które sprawiły, że jesteście tym, kim jesteście. Najważniejsze to otaczać się tym, co kochamy, nie bać się eksperymentować i bawić się etapem dekoracji wnętrz. Nie bądźcie jednak egoistami: zaproście do tego całą rodzinę – niech i oni czują się jak u siebie!
Wkrótce jak ja będziecie marzyć, żeby mieć więcej ścian i pokojów!
Personalizacja domu: 10 sposobów, jak tego dokonać
Dlaczego personalizacja wnętrz jest taka ważna? Tak naprawdę z kilku powodów. Ludzie, którzy kochają swój dom są zdrowsi i szczęśliwsi, są bardziej kreatywni i pozytywnie nastawieni a także są bardziej wydajni w pracy (udowodnione przez naukowców!). To szczególnie ważne zwłaszcza teraz, jesienią, gdy spędzamy w zamknięciu tyle czasu..
Chcąc sprawić, żeby dom stał się bardziej osobisty możecie:
- ozdobić go fotografiami rodzinnymi
- użyć literek z Waszymi inicjałami (niedawno pisałam o tym, jak je zrobić samodzielnie z kartonu, sklejki i sztucznych kwiatów w poście 3 pomysły na ręcznie zrobione ozdoby, które będą miały ogromny wpływ na wnętrze)
- ożywić go roślinami i/lub ulubionymi kwiatami
- oprawić plakaty z ulubionych filmów lub muzyki
- udekorować go rodzinnymi pamiątkami lub starociami znalezionymi w second-hand sklepach
- ubrać w ulubiony zapach (czasem o tym zapominamy, ale nic tak nie sprawi, że dom będzie odzwierciedlał nas, jak właśnie nasze zapachy!)
- ozdobić go cytatami i powiedzonkami, np. w formie naklejek ściennych
- użyć ulubione kolory, wzory, tekstury i faktury
- udekorować go pamiątkami z podróży: musze, kamienie, itp.
- zrobić własnoręcznie jakąś dekorację (zajrzyjcie do galerii DIY na mojej stronie Pinterest po prawie 200 różnych pomysłów z projektami ‘zrób to sam’).
Na zakończenie muszę Was jednak ostrzec, żebyście nie przedobrzyli! Łatwo bowiem popaść ze skrajności w skrajność i zamiast domu z duszą urządzić mały bazarek z rupieciami ;) Zaufajcie swojej intuicji – ona Wam najlepiej podpowie, kiedy przestać.
Jestem ciekawa, czy Wasze domy odzwierciedlają Was? Jeśli tak, w jaki sposób? A może macie inny sposób personalizacji wnętrz? Jaki?