walentynki

Jestem inna niż wszyscy! Obchodzę Walentynki!

Obchodzimy Dzień Matki, Ojca, Babci, Dziadka, Dziecka, Nauczyciela, Górnika... dlaczego nie mielibyśmy obchodzić Dnia Zakochanych? Takie okazje mają przypomnieć nam, jak ważne są dla nas te osoby. Ze zdziwieniem słucham opinii moich znajomych, którzy twierdzą, że nie cierpią tego dnia, bo ta tradycja przyszła z zachodu, bo powinno okazywać się komuś, że się go kocha cały rok, nie tylko przez dobę... A Halloween to kto obchodzi? I też jest z zachodu. A w Dzień Matki też mówicie, że nie wręczacie mamie kwiatów, bo kochacie ją przez cały rok, nie tylko w ten jeden dzień? Mam wrażenie, że utarł się taki głupi zwyczaj, że boimy się przyznać, że lubimy Dzień Zakochanych..

 -Eeee, my nie obchodzimy Walentynek – słyszę to za każdym razem, gdy zapytam.

No nic, ja zawsze byłam inna. Walentynki lubię i obchodzę. Dla mnie to też jest jednak dzień, kiedy staram się wywołać uśmiech na twarzach znajomych. Kupuję róże, robię śmieszne kartki... Wszak dzisiaj każdy bez wyjątku powinien chodzić uśmiechnięty!

rubeewalentynki14.jpg


Nie wiem, jak Wy, ale mnie najbardziej rozśmieszają zdjęcia zwierząt w śmiesznych sytuacjach. Wpadłam więc na pomysł zrobienia moim dwóm pupilkom specjalnej sesji zdjęciowej na Walentynki. Zamówiłam śmieszne kapelusiki, kupiłam kilka kwiatów... Poniższe zdjęcia dedykuję zarówno Wam, jak i moim rodzicom, którzy uwielbiają swoje wnuki (tak Rubee i Holly są przez nich nazywane), a którzy regularnie czytają mojego bloga. To znaczy tato czyta, mama leży na sofie i słucha (zostanę zabita za zdradzenie rodzinnych sekretów! Ups!).

Miłych Walentynek moi drodzy! Kochajcie, uśmiechajcie się, bądźcie w świetnych nastrojach i nie zapominajcie zajrzeć jutro na bloga. Zdradzę, jak idą mi prace w przedpokoju!

hollywalentynki14.jpg
hollywalentynki141.jpg
rubeewalentynki141.jpg
rubeewalentynki141.jpg

Coś za darmo!

Obchodzicie Walentynki? Robicie sobie romantyczne niespodziewajki? My każdego roku staramy się wyjść na randkę, np. do kina lub restauracji, jednak w tym roku postanowiliśmy nie robić nic. Nada. None. Nichts. Zostaniemy w domu, zrelaksujemy się, obejrzymy może jakiś film...dzień jak co dzień!

Bardzo żałuję, że nasza drukarka popsuła się i drukuje tylko na czarno-biało, ponieważ znalazłam te piękne, kolorowe, walentynkowe plakaty. Zresztą mogą wisieć nie tylko 14 lutego: kto powiedział, że plakat z serduszkiem lub napisem LOVE jest przeznaczony TYLKO na Dzień Zakochanych? :) Ja więc nie skorzystam, ale Wy możecie i to jak najbardziej!

I tak: od lewej górnej strony:

* dostępny tutaj

* dostępny tutaj
* dwa dolne dostępne tutaj
Ale romantycznie się zrobiło, prawda? Jednak jeśli nadal jest Wam mało, zapraszam tutaj, gdzie znajdziecie historię naszych zaręczyn :) Bardziej romantycznie już nie będzie :) Trzymajcie się ciepło,