jak dekorować

10 sposobów aranżacji łazienki

10 sposobów aranżacji łazienki

Spoglądam od czasu do czasu na aranżację mojej łazienki i pluję sobie w brodę, że gdy 7 lat temu kupiliśmy dom, bezmyślnie kazałam ją okafelkować od podłogi aż po sufit. Szewc bez butów chodzi – mówią, i muszę im przyznać rację. Łazienka to jedno z najdroższych pomieszczeń do odnowienia: wszak zdarcie nowych płytek i/lub kupno nowych to wydatek rzędu co najmniej kilkuset złotych. Dlatego, jakąkolwiek podejmiemy decyzję odnośnie jej urządzenia, będziemy musieli z nią żyć przez długie lata: czy tego chcemy, czy nie. Mam jednak kilka sprawdzonych i wypróbowanych sposobów wystroju łazienki – nieważne, czy cała w płytkach, czy nie – moje porady sprawdzą się w każdej! Praktyczne MOŻE iść w parze z pięknym. 

Read More

Wszystko, co musicie wiedzieć o fototapetach

Z czym kojarzą Wam się fototapety? Mnie od zawsze kojarzyły się z mieszkaniem mojego dziadka, gdzie w dużym pokoju za sofą znajdował się las... I pomimo tego, że to było jakieś 20 lat temu, nadal ilekroć myślę o fototapetach myślę o tamtej. Czasy zaczęły się zmieniać, fototapety odeszły w zapomnienie, ale historia, jak to historia – lubi zataczać kręgi. Od kilku dobrych lat fotograficzne tapety na ścianę znowu są modne. I wcale mnie to nie dziwi – można dzięki nim zrobić metamorfozę wnętrza w zaledwie kilka godzin! Fototapety mają siłę nadania wnętrzu osobowości, zupełnie w ten sam sposób, w jaki biżuteria i dodatki robią to ze strojem.

 

Jak dekorować fototapetą?

 

To naprawdę proste. Wyobraźcie sobie, że Wasze mieszkanie jest całe urządzone w beżach: od podłogi aż po sufit. Chcielibyście wprowadzić kroplę koloru, ale nie wiecie, jak się za to zabrać? Fototapeta na ścianie będzie tu idealnym rozwiązaniem. Powiedzmy, że zupełnie jak mój dziadek lata temu, postanowiliście wprowadzić kroplę zieleni, wybierając fototapetę z wizerunkiem lasu (np. tą ze strony Demur.pl). Podobnie jak on umieścicie ją na ścianie za sofą. No i co teraz? Czy sama tapeta wystarczy?

 

Wszystko o fototapetach. InteriorsPL.com

 

Dekorując wnętrze kolorem warto trzymać się zasady 5-3-2. Piątka odpowiada tu pięciu miejscom, w których znajduje się kolor główny, czyli w naszym przypadku beż: mamy go na ścianach, podłodze, meblach oraz dodatkach na ścianach i w reszcie pomieszczenia. Kładąc fototapetę na jednej ze ścian wprowadzamy do wnętrza drugi kolor. Aby jednak nabrało ono spójności, jeden kolor z fototapety musimy powtórzyć jeszcze w dwóch miejscach: powiedzmy, że będzie to zielony dywan i zielona lampa ustawiona na przeciwległej ścianie. Teraz do pełni szczęścia brakuje nam tylko koloru kontrastowego, który sprawi, że całość stanie się bardziej ciekawa dla oka. Niech będzie to fuksja, której użyjemy na poduszkach na sofie i kilku ramkach na ścianie. W ten jakże prosty sposób sprawiliśmy, że nudnawe, beżowe wnętrze nabrało wyrazu, a my na zmiany nie wydaliśmy fortuny!

Moja uwaga: trzymając się zasady 5-3-2 pamiętajcie, aby nie brać pod uwagę kolorów drewna, bieli i czerni.

Moja uwaga 2: czujecie się bardzo odważni? Zamiast na dywanie powtórzcie kolor z fototapety na suficie! To najnowszy trend w dekoratorskim świecie.

 

Wszystko, co musicie wiedzieć o fototapetach na ścianę

 

  • Pasiaste fototapety nadadzą nawet najbardziej neutralnemu wnętrzu dynamiczny wygląd. Pamiętajcie – wąskie wnętrza skorzystają na tapetach z poziomymi liniami, niskie na tych z pionowymi. Teraz, gdy drewniane ściany są tak modne, warto pomyśleć nad ‘drewnianą’ fototapetą. Zwłaszcza, jeśli lubicie styl skandynawski. Ciekawe rozwiązania znajdziecie na Demur.pl
Wszystko o fototapetach. InteriorsPL.com

  • Fototapeta owszem, ale tylko na jednej ścianie! Nigdy, przenigdy nie używajcie dwóch różnych fototapet w jednym pomieszczeniu. Pod tym względem lepiej zachować umiar.
  • Wzoru fototapety możecie użyć dla podkreślenia wnęki lub niszy. Jeśli dodatkowo podkreślicie ją oświetleniem punktowym, otrzymacie bardzo efektowny kącik, np. do pracy.
  • Fototapetą można ozdobić meble. Wspaniale będzie się prezentowała na starej szafie typu komandor.
  • Nie macie zagłówka? Fototapeta będzie dla niego świetną alternatywą. Niech będzie szerokości łóżka lub łóżka ze stolikami nocnymi. Stworzy centralny punkt wystroju pokoju, którego tak bardzo brakowało pokojowi bez wezgłowia.  
  • Tapety laminowane można z powodzeniem używać w kuchni lub łazience!
  • Laminowana fototapeta sprawdzi się również w pokoju dziecka. Łatwiej ją utrzymać w czystości od normalnej, jako że jest zmywalna. A ponieważ nauka może iść w parze z dekoracyjnym akcentem, ciekawym rozwiązaniem byłoby użycie fototapety z mapą lub chemicznymi symbolami.
  • Fototapety potrafią oszukać oko do myślenia, że powierzchnia pokoju jest większa, niż w rzeczywistości. Jak tego dokonać? Wybierzcie tapety ze wizerunkiem miast lub krajobrazów lub nowoczesne fototapety 3D, które nadadzą wnętrzu głębi (dostępne na Demur.pl)
Wszystko o fototapetach. InteriorsPL.com

 

  • Chcecie stworzyć ciepłą, kobiecą sypialnię? Kwiecista fototapeta będzie tu idealna. Pamiętajcie, że będzie ona głównym punktem wystroju, nie zapominajcie jednak o pięknej pościeli, korespondującej z kwiecistym wzorem na ścianie. Jak ja bym to zrobiła? Użyłabym białej pościeli, a pled i poduszki w jednym z kolorów pojawiających się na fototapecie. Dodatkowo użyłabym jednej poduszki w kolorze kontrastującym dla urozmaicenia całości. Mmmm... w takiej sypialni mogłabym spędzić cały dzień czytając książki i marzyć o niczym.

 

Dekorując wnętrze fototapetą pamiętajcie, że najlepsze wnętrza to te, w których znajduje się coś, czego nikt inny nie ma. Dlatego wybierając wzór kierujcie się raczej głosem serca, niż rozsądku – nie chcecie przecież obudzić się za dwa miesiące i stwierdzić, że nie możecie dłużej patrzeć na tą ścianę!

Jestem ciekawa, co Wy myślicie o fototapetach na ścianie? Czy mieliście/macie/myślicie o ich zamontowaniu w Waszym domu? A może wolicie zwykłe tapety od fototapet? Jeśli tak to dlaczego? Z niecierpliwością czekam na Wasze komentarze!

Dzisiejszy wpis jest postem sponsorowanym powstałym we współpracy z firmą Demur.pl

Wszystko o fototapetach. InteriorsPL.com

10 sposobów personalizacji wnętrz

Czy mieliście kiedyś problem ze sprawieniem, żeby Wasz dom wyglądał jak WASZ – nieważne, czy mieszkacie na swoim, czy wynajmujecie? Czy mieliście kiedyś wrażenie, że miejsce, w którym mieszkacie jest przeraźliwie smutne i puste pomimo tego, że jest pięknie umeblowane? Chcę, żebyście zaczęli bawić się etapem dekoracji swoich wnętrz. Chcę, żebyście przestali bać się eksperymentować i otoczyli się tym, co kochacie, a obiecuję Wam, że w efekcie końcowym stworzycie niebanalne i wyjątkowe wnętrza, z których będziecie dumni!

 

Personalizacja ścian

Najsłynniejsi styliści wnętrz szykując studio fotograficzne do sesji zdjęciowej dekorują stylizowane wnętrza przynajmniej jednym dodatkowym przedmiotem, którego nie kupili w zwykłych sieciówkach lub popularnych sklepach. Dlaczego? Ponieważ w ten sposób ich stylizacje stają się niepowtarzalne! Dekorując wnętrza warto wziąć sobie tą wiedzę do serca i powtórzyć ten trick gdzie się da. Nieważne, czy to obrazek narysowany przez dziecko, własnoręcznie zrobiona ozdoba czy dekoracja upolowana na targu staroci – ważne, aby nasze serce szybciej biło na jego widok. Nasze domy powinny być jak nasza autobiografia, a sekret najpiękniejszych wnętrz leży właśnie w ich spersonalizowaniu. Pamiętajcie: dom staje się jedyny w swoim rodzaju dzięki tym wręcz najmniej istotnym detalom. NASZYM detalom.

 

Uważam, że jest coś przeraźliwie smutnego w domu bez obrazów, pamiątek rodzinnych i fotografii. Obiecajcie mi coś - urządzając swoje M4 nigdy, przenigdy nie zapominajcie o ścianach! Ściany potrzebują ciepła, tekstury, głębi... muszą intrygować i być interesujące. Lata urządzania wnętrz nauczyły mnie jednej, najważniejszej zasady: możecie mieć najlepsze meble i dodatki, jednak wszystko i tak będzie wyglądało jak pusta skorupa, jeśli w swoich planach nie uwzględnicie dekoracji ścian!

Personalizacja domu. InteriorsPL.com


Dorosłam w domu, w którym nie wisiało wiele ozdób ściennych. W moim własnym pokoju na drewnianych panelach pozwolono mi zawiesić kilka plakatów ulubionych zespołów. Wiecie... Backstreet Boys, The Kelly Family, Ace of Base... Podstawowy zestaw dziewczyny dorastającej w latach 90. Całe szczęście po latach moi rodzice podchwycili mojego bakcyla do dekorowania i teraz ściany ich mieszkania ozdobione są zdjęciami upamiętniającymi mile spędzone chwile i pamiątkami rodzinnymi... Ich dom stał się prawdziwym domem z duszą i wspomnieniami, a ja uwielbiam do niego wracać!


Dla mnie wnętrza nie powinny odzwierciedlać trendów, a ludzi, którzy w nich żyją.
— James Huniford


Ściany są duszą domu. Czy to zdjęcie, plakat czy nawet tani obraz, to co zawiesicie na swoich ścianach wbrew pozorom mówi więcej o Was, niż reszta Waszego domu. Kilka zdjęć oprawionych w ramki i powieszonych jedno obok drugiego potrafią czynić cuda we wnętrzach! Będą one Waszym odzwierciedleniem i będą przypominały Wam o wszystkich tych wspomnieniach, które sprawiły, że jesteście tym, kim jesteście. Najważniejsze to otaczać się tym, co kochamy, nie bać się eksperymentować i bawić się etapem dekoracji wnętrz. Nie bądźcie jednak egoistami: zaproście do tego całą rodzinę – niech i oni czują się jak u siebie!

Wkrótce jak ja będziecie marzyć, żeby mieć więcej ścian i pokojów!

 

Personalizacja domu: 10 sposobów, jak tego dokonać

Dlaczego personalizacja wnętrz jest taka ważna? Tak naprawdę z kilku powodów. Ludzie, którzy kochają swój dom są zdrowsi i szczęśliwsi, są bardziej kreatywni i pozytywnie nastawieni a także są bardziej wydajni w pracy (udowodnione przez naukowców!). To szczególnie ważne zwłaszcza teraz, jesienią, gdy spędzamy w zamknięciu tyle czasu..

Chcąc sprawić, żeby dom stał się bardziej osobisty możecie:

  1. ozdobić go fotografiami rodzinnymi
  2. użyć literek z Waszymi inicjałami (niedawno pisałam o tym, jak je zrobić samodzielnie z kartonu, sklejki i sztucznych kwiatów w poście 3 pomysły na ręcznie zrobione ozdoby, które będą miały ogromny wpływ na wnętrze)
  3. ożywić go roślinami i/lub ulubionymi kwiatami
  4. oprawić plakaty z ulubionych filmów lub muzyki
  5. udekorować go rodzinnymi pamiątkami lub starociami znalezionymi w second-hand sklepach
  6. ubrać w ulubiony zapach (czasem o tym zapominamy, ale nic tak nie sprawi, że dom będzie odzwierciedlał nas, jak właśnie nasze zapachy!)
  7. ozdobić go cytatami i powiedzonkami, np. w formie naklejek ściennych
  8. użyć ulubione kolory, wzory, tekstury i faktury
  9. udekorować go pamiątkami z podróży: musze, kamienie, itp.
  10. zrobić własnoręcznie jakąś dekorację (zajrzyjcie do galerii DIY na mojej stronie Pinterest po prawie 200 różnych pomysłów z projektami ‘zrób to sam’).

 

Na zakończenie muszę Was jednak ostrzec, żebyście nie przedobrzyli! Łatwo bowiem popaść ze skrajności w skrajność i zamiast domu z duszą urządzić mały bazarek z rupieciami ;) Zaufajcie swojej intuicji – ona Wam najlepiej podpowie, kiedy przestać.

 

Jestem ciekawa, czy Wasze domy odzwierciedlają Was? Jeśli tak, w jaki sposób? A może macie inny sposób personalizacji wnętrz? Jaki?


Szkoła Pięknego Wnętrza - jak rozmieścić meble w sypialni?

Co u mnie?

Jestem bardzo podekscytowana, ponieważ dosłownie przed chwilą dotarły do mnie dwie paczki: były w nich ogromne organy, na 1.80 metra długości i nowe tapety. Zawartość pierwszej przesyłki, organy, na których gra się nogami, to prezent urodzinowy dla mojego chrześniaka. Już nie mogę doczekać się jego miny, gdy za trzy tygodnie, w dzień swoich 4 urodzin, odpakuje prezent :) Pamiętacie scenę z tego filmu? To ona była inspiracją do ich zakupu:

O tapetach dowiecie się więcej już niedługo. Zdradzę tylko, że więcej na ten temat wiedzą już Ci, którzy śledzą mnie na Instagram :)

A co z sypialnią? 

Dzisiaj pierwsza część obiecanej serii postów o sypialniach. Zima sprzyja dłuższemu wylegiwaniu się w łóżku i warto zadbać o otoczenie, w którym spędzamy przecież tyle godzin! Oczywiście pokój, w którym śpimy jest nie tyle miejscem wypoczynku, ile miejscem do przechowywania ubrań, dlatego w tej serii poruszę też temat szaf, komód, garderób, itp.

Jesteście gotowi? Możemy zaczynać? Zapraszam Was na kolejną porcję dobrych porad w serii postów Szkoły Pięknego Wnętrza... 

Zanim przystąpicie do urządzania lub remontu sypialni musicie zadać sobie kilka pytań, które ułatwią Wam później podejmowanie decyzji:

- Ilę mogę wydać?

- Jak będę używać sypialni? Czy będzie w niej potrzebne biurko do pracy lub toaletka, przy której będę mogła się malować?

- Jakie łóżko wybrać? (lub ewentualnie: jaki zagłówek?)

- Gdzie i jak będę przechowywać ubrania, książki, buty, itp.? Czy mam na to wystarczająco dużo miejsca?

Przydatne na tym etapie będzie sporządzenie planu pomieszczenia wraz z możliwymi ustawieniami mebli. Nie lubicie planów? Zróbcie go na wesoło, nikt nie powiedział przecież że urządzanie musi być śmiertelnie nudne ;) Na kartce narysujcie dokładny plan pokoju, ale zamiast rysować na nim ustawienie mebli, wytnijcie je z osobnej kartki papieru i przesuwajcie po całym planie tak długo, aż znajdziecie ideale rozwiązanie! 

Postarajcie się podejść do tego zadania kreatywnie: jeśli pokój jest bardzo długi, z oknami na bocznej ścianie, może warto umieścić szafę na ubrania za wezgłowiem łóżka (2), tworząc w ten sposób w pokoju mini garderobę? Albo jeśli w sypialni musi znaleźć się miejsce do pracy (choć nie ma na nie zupełnie miejsca!), może da się zrobić je z części garderoby lub szafy garderobianej (4)? Rozumiecie już, o co mi chodzi?

Ale co z łóżkiem?

Oczywiście najważniejsze w sypialni jest łóżko i to ono ostatecznie zadecyduje o końcowym wyglądzie pokoju. Jeśli jest podwójne, warto postarać się, aby był do niego dostęp z obu stron (1), pojedyńcze - może stać ustawione jednym bokiem do ściany, chociaż nie musi. Moim ulubionym trickiem jest ustawienie wezgłowia łóżka na wprost wejścia tak, aby to na nie od razu padało oko po przekroczeniu progu pokoju. Ściana za łóżkiem staje się wtedy automatycznie głównym i najważniejszym elementem wystroju, dzięki czemu można poszaleć z dekoracjami i dodatkami :)

Jeśli pokój jest mały, a musi się w nim znaleźć dużo miejca do przechowywania, wybierzcie wyższy model z szufladami pod spodem. Zaoszczędzi Wam to cennego miejsca na podłodze, które będziecie mogli przeznaczyć na...

Szafki nocne

Stoliki nocne są nieocenione! Są nie tylko świetnym miejscem do ustawienia lampy stołowej, czy do przechowywania drobiazgów, ale też wspaniale balansują wygląd pokoju! Oko ludzkie łatwiej dostrzega symetrię, niż asymetrię, a ustawienie szafek nocnych po obu stronach łóżka jest najłatwiejszym sposobem na jej uzyskanie! Oczywiście meble nie muszą być identyczne - najważniejsze, aby były równej wysokości. Rolę szafki nocnej może pełnić komoda (6), stolik, toaletka... Sporóbujcie ustawić biurko po jednej stronie łóżka, a szafkę nocną po drugiej, dla urozmaicenia wyglądu pokoju (3)! Jeśli sypialnia jest bardzo wąska, stolikami nocnymi mogą być zwykłe półeczki.

W następny poniedziałek wszystko, co musicie wiedzieć o przechowywaniu w sypialni. Zajrzyjcie koniecznie, jeśli macie z tym problem! 

Szkoła Pięknego Wnętrza - Co zrobić, żeby było lepiej

Ostatnią godzinę spędziłam przeglądając oferty biur nieruchomości. To mój taki mały eksperyment: chciałam zobaczyć, jak mieszkają Polacy. Co zobaczyłam? Nieumiejętne posługiwanie się kolorem, wszechobence 'bezpieczne' beże, dywany koniecznie w kolorach niebieskim, zielonym lub beżowo-brązowym, itd. itp. Lista jest naprawdę długa! Wpadłam więc na pomysł, że kolejnym tematem, jaki poruszę w Szkole Pięknego Wnętrza będzie o tym, co robicie źle i jak to naprawić.

1. Kolory

Spostrzegłam, że macie problem z doborem i łączeniem kolorów. Na zdjęciach w ofertach biur nieruchomości zauważyłam, że wybieracie albo beże i ich pochodne, albo bardzo intensywne i nasycone kolory. Nie byłoby w tym nic złego, jednak dekorowanie pokoju od góry do dołu różnymi odcieniami beżowego wbrew pozorom nie stworzy Wam nowoczesnego wnętrza - bo mniemam, że właśnie o to chodzi. Jeśli dodatkowo połączycie to z brązowym dywanem sprzed 50 lat i obrazkami z ubiegłego wieku, bez wątpienia poniesiecie klęskę. Beżowy lubi być łączony z zielonym, fioletowym lub niebieskim, dlatego dekorując wnętrze na beżowo upewnijcie się, że użyliście jeszcze jakiś kolor dodatkowy.

Projekt wnętrza urządzonego przeze mnie w ramach Friday's Decor Doctor. Beżowe ściany zyskały na wyglądzie dzięki fioletowym dodatkom

Gorzej sprawa się ma, gdy pokój jest pomalowany intensywnym zielonym, z beżowymi sofami, meblościankami w okleinie i brązowymi dywanami. Kolor musi pasować do wnętrza, a nie odwrotnie! Nasycone i intensywne barwy są bardzo wymagające i jeśli nie możecie wymienić mebli i dodatków, zapomnijcie o nich! Jeśli jednak marzy Wam się nowoczesny pokój właśnie w takim kolorze, połączcie go z białymi meblami, bambusowymi podłogami oraz czarnymi i turkusowymi dodatkami. Pamiętajcie, że mocne kolory lubią być otoczone dużą ilością bieli - nie beżów i brązów!

2. Ozdoby ścienne

Paski tapet przyklejone pod sufitem, albo jeśli już o tym mowa, przyklejone gdziekolwiek na ścianie, to nigdy nie jest dobry pomysł! Producenci tapet powinni wycofać je z produkcji jakieś 20 lat temu! Wierzcie mi na słowo, jeśli napiszę, że lepiej zrobicie unikając ich- nie tylko zaoszczędzicie, ale też Wasze wnętrza Wam za to podziękują.

Malutkie obrazki w drewnianych, do niczego nie pasujących ramkach i jakby rozrzucone po całej ścianie... jeden tu, dwa tam, kolejny jeszcze w innym miejscu... widzieliście to kiedyś? Zdradzę Wam sekret, którego jeszcze nikomu nie zdradzałam - pod każdym obrazkiem powinien stać jakiś mebel. Zawieszanie ramek na ścianie, aby zapełnić puste miejsca jest złym pomysłem! Ramki, zdjęcia i obrazki powinny wisieć nad komodami, sofami, stołami i stolikami, dlatego przyjrzyjcie się Waszym ścianom i szybko pobiegnijcie ściągnąć ze ścian wszystko to, co wisi, żeby tylko wisieć. A! I jeszcze jedno - ramki na zdjęcia powinny kolorystycznie pasować do wnętrza! Nie zapominajcie o tym! Czyli czarne ramki, jeśli ten kolor się jeszcze gdzieś pojawia w pokoju; drewniane, jeśli macie meble w tym samym kolorze, itp. itd.

Projekt wnętrza urządzonego przeze mnie w ramach Friday's Decor Doctor. Obrazki na ścianie mogą być ozdobą samą w sobie!

3. Obrusy, serwetki, kolorowe firanki...

Pod warunkiem, że nie jest to ręczna, szydełkowa robota - kicz, kicz, kicz! Pamiętajcie, że stół nakrywamy obrusem tylko do obiadu lub kolacji - na co dzień dekorujemy go bieżnikami. Żyjemy w XXI wieku, dlatego kładzenie serwetek pod telewizorem, wazonikiem lub ramką zostawmy w tyle za nami.

Fantazyjnie zawieszone firanki powinny być karane grzywną. Jeśli koniecznie ich potrzebujecie, aby osłonić się od świata zewnętrznego, powieście je prosto i bez urozmaiceń. Wybierajcie raczej materiały bez zbędnych dekoracji w myśl zasady 'im mniej, tym lepiej'. Podziękujecie mi później :)

Cały sekret tkwi w tym, aby dobrze pomyśleć, zanim coś się zrobi!

PS. Właśnie dodałam nową stronę do zakładki "Tutaj bywam" - jest to blog mojej znajomej Wendy Suite Deluxe - uwielbiam urządzone przez nią wnętrza! Są takie kolorowe i kobiece!