Ruszyłam z przemianą najbrzydszej ściany w moim domu!

Kawałek przedpokoju prowadzący do sypialni błagał mnie o chwilę uwagi już od długiego czasu. Brzydka lampa, niedbale zrobiona galeria zdjęć (wszak szewc bez butów chodzi!) i niepomalowane wejście na strych tworzyły dość przygnębiający obraz. Kącik nazwałam jednym z najbrzydszych w naszym domu i przyznaliście mi rację. Podjęłam się wyzwania przemiany żaby w księcia – przecież tak dłużej mieszkać się nie da!

Moje kubki estetyczne wyły do księżyca po nocach widząc ten obraz nędzy i rozpaczy!

Przedpokój PRZED

Przedpokój PRZED

Przedpokój W TRAKCIE

Przedpokój W TRAKCIE

Z radością mogę Was poinformować, że w końcu coś zaczęło się dziać! W lumpeksie udało mi się znaleźć kilka świetnych, ramkowych zdobyczy, które odświeżyłam i przemalowałam. Wolę kupować takie ramki płacąc 1 euro za małą aż po 5 euro za dużą, niż wydawać 10 euro za nową. Jestem jednak ciekawa, co Wy byście wybrali? Nową i droższą, czy tanią i używaną?

przedpokoj1zmiana142.jpg

Początkowo moim planem było przemalować wszystkie ramki na kolor ściany, aby stworzyć na niej subtelne tekstury, jednak po przemalowaniu kilku zauważyłam, że w tym miejscu to się nie sprawdzi. Kącik potrzebuje czegoś z jajem i czegoś kolorowego. Na próbę przemalowałam kilka ramek w różnych odcieniach niebieskiego... W końcu wydaje mi się, że zmierzam w dobrym kierunku!

Oczywiście galerii nadal brakuje wiele kilometrów, aby zatrzymać się na stacji ‘wow!’, ale najważniejszy krok wykonałam – wsiadłam w pociąg zmierzający w tym kierunku. Pytanie tylko, czy wysiądę na dobrej stacji?

przedpokoj1zmiana143.jpg

Jak narazie najbardziej cieszę się z pięknego chodnika w czarno-białe pasy, który okazyjnie kupiłam... zgadnijcie gdzie?... oczywiście w Tk&Maxx’ie, za jedyne 27 euro! To nic w porównaniu z tym, ile chcą w sklepach internetowych za podobne. No bo jak się ma kilkaset euro do kilkudziesięcu euro, no jak? A jeśli nie widać różnicy, to w po co przepłacać?

Poziome pasy na chodniku oszukują oczy sprawiając, że przedpokój wydaje się trochę szerszy. Uwielbiam takie magiczne dekoratorskie sztuczki! 

przedpokoj1zmiana14.jpg