W naszym domu zamieszkały te dwie piękne sówki. Nie mogę się na nie napatrzeć :) Tak dawno o nich marzyłam, a teraz, gdy już są... zainspirowały mnie do czegoś. Na razie jednak niech to pozostanie moją słodką tajemnicą :)
Moi mili, chcę Wam życzyć miłego łikendu :) Zajrzyjcie do mnie na chwilę jutro, w przerwie pomiędzy sprzątaniem, a pieczeniem, ponieważ jutro będzie post o czymś, o czym jeszcze nigdy nie pisałam, lub czego jeszcze Wam nie pokazywałam... o naszym ogrodzie :)