5 tricków, które odmienią Twoje życie

Dzisiaj będzie mało pisania i dużo obrazków. Niech zdjęcia mówią same za siebie :) Przygotowałam dla Was ściągi, które odmienią Wasze życie na lepsze. Obiecuję! Zapiszcie je sobie na komputerze, wydrukujcie lub podzielcie nimi ze znajomymi - nie mam nic przeciwko :)

8c6b73192bccefd06c89b1685fe2aa40.jpg

Największa odległość pomiędzy lampą, a stołem (lub wyspą kuchenną, biurkiem albo stolikiem kawowym) powinna wynosić 120 cm. Dla lepszego efektu możecie ją zmniejszyć do 90 cm, na przykład w przypadku pięknego żyrandola. Unikajcie jednak zawieszania lamp niżej niż 90 cm i wyżej niż 120 cm. Nie będą miały wtedy żadnego wpływu na wygląd wnętrza lub będą oślepiać i przeszkadzać (zdjęcie powyżej).

odleglosci141.jpg

Dekoracje ustawione na meblach powinny przypominać kształtem trójkąt: najwyższy obiekt z tyłu, średnie po bokach i najmniejsze z zewnątrz. Aby kompozycja stała się bardziej interesująca, użyjcie czegoś cieńkiego (np. świeczniki), czegoś grubego (wazon lub figurka), niskiego i wysokiego. Zachowajcie w pamięci, że nieparzyste liczby przedmiotów (ja lubię używać siedmiu!) zawsze będą się lepiej prezentowały.

odleglosci142.jpg

Namalowanie pasów na ścianie być może nie jest trudne, ale warto zadbać o to, aby nie raziły za bardzo w oczy. Nie chcecie przecież dostać oczopląsu, prawda? Najbezpieczniejsza odległość pomiędzy pasami wynosi od 10 do 30 cm.

odleglosci143.jpg

W przypadku standardowej wysokości wnętrz, zasłony powinny być zawieszone pod samym sufitem i kończyć się około pół centymetra nad podłogą w często używanych miejscach (salonie lub przedpokoju). W sypialni lub jadalni możecie sobie pozwolić na 'położenie' zasłon około 3 cm na podłodze. Zasłony będą się lepiej układały i wprowadzą sobą trochę delikatności...

odleglosci144b.jpg

Idealna wysokość lampki nocnej w stosunku do stolika to około 2/3 wysokości stolika. Mając tę regułę na uwadze, stworzycie proporcjonalną sypialnię. A jeśli już mowa o stolikach, to nie wiem, czy wiecie, ale idealna odległość pomiędzy łóżkiem, a szafką nocną wynosi 5 cm :) Wspominam o tym tak na wszelki wypadek... może zagląda tu ktoś, kto musi wstawać z łóżka, żeby zgasić światło ;) Oczywiście Ci, którzy śpią na wersalkach się nie liczą ;)

Jak podejść do powyższych reguł?

Bardziej wtajemniczeni już z pewnością je znali, warto sobie je jednak przypomnieć :) Napewno przydadzą się laikom i osobom szykującym się do remontu. Moje porady pomogą Wam stworzyć bardziej proporcjonalne i miłe dla oka wnętrza. Pod koniec dnia to Wy, nie ja, będziecie do nich wracać zmęczeni po pracy. Zadbajcie o to, żebyście się w nich dobrze czuli, ale pamiętajcie! Reguły są po to, żeby je łamać, ale żeby je złamać, trzeba je znać :)


6 najgorszych dekoracyjnych wpadek

Błędy się zdarzają. Każdemu. Czasem są spowodowane naszym niedopatrzeniem, czasem zwykłą niechęcią, ale popełnianie gaf ma swój urok :) Uczymy się wyciągać z nich wnioski i uważać, żeby na przyszłość nie popełnić tej samej wpadki.

Jeśli chcecie znać moją opinię, uważam że błędy dekoracyjne są bardzo podobne do błędów życia codziennego. Czasem wynikają z osobistych gustów, czasem z zasobów portfela, ale najważniejsze to zdać sobie sprawę z tego, gdzie, co i jak zrobiliśmy źle, wyciągnąć z tego wnioski i starać się, aby w przyszłości nie popełnić tego samego une erreur.

bledy142.jpg

CO JEST JEDNAK NAJGORSZE?

Przygotowałam dla Was listę największych dekoracyjnych wpadek. Przeczytajcie ją dokładnie i odpowiedzcie sobie na pytanie, czy któraś z wymienionych poniżej rzeczy znajduje się w Waszym mieszkaniu? A może macie kilka z nich?

1. Kasetony sufitowe: przeżytek lat 80 :) Nie wierzycie mi? Zadajcie sobie w takim razie pytanie - kiedy ostatnio widzieliście w magazynie lub telewizji piękne wnętrze z takim sufitem? Dawno temu, prawda? :) Jak możecie uniknąć tego błędu w przyszłości, podczas kolejnego remontu? Pozbądźcie się ich :) Jeśli problemem jest krzywy sufit, użyjcie białej boazerii.

2. Jeśi już mowa o boazerii... zwykła, polakierowana boazeria (z tak starym lakierem, że jest już żółciutki) to kolejna wpadka wnętrzarska. Wszystko, co musicie zrobić, aby się jej pozbyć, to wyszlifować drewniane panele i zabejcować je na nowy kolor lub po prostu pomalować tym samym kolorem, co reszta ścian! Lubicie styl skandynawski? Przemalujcie je na biało!

3. Wykładzina dywanowa - zwłaszcza ta bordowa, pomarańczowa, niebieska czy zielona, które były super modne w latach 80 :) Nie zrozumcie mnie źle - nie ma nic złego w wykładzinach, jednak te stare kolory są już takie passe! Zamieńcie ją, na przykład, na wykładzinę PVC przypominającą drewnianą podłogę (które naprawdę do złudzenia przypominają prawdziwe drewno!) i ozdóbcie dodatkowo pięknym dywanem. Wasze wnętrze odmieni się nie do poznania! Obiecuję!

4. Kolorowe zlewy, wanny i miski sedesowe. Pamiętacie je jeszcze? Są najczęściej różowe, czsem beżowe... zdaje się, że nigdzie już ich nie można kupić, jednak nadal czasem można jes spotkać w niektórych wnętrzach. Jest to wpadka spowodowana najprawdopodobniej brakiem pieniędzy, czasem zwykłym przyzwyczajeniem... Po co wymieniać coś, co nie jest popsute? Znacie kogoś, kto jeszcze tak mieszka? Ja w swoim otoczeniu mam dwie takie osoby. U jednej zupełnie nie rozumiem tej łazienki, ponieważ znajoma ma bzika na punkcie remontów i zmian w domu! Ta sama łazienka- starościnka, wyglądałaby wręcz jak z katalogu z białym zlewem i wanną, o toalecie nie wspomnę.

5. Wszystko w tym samym kolorze - od podłogi po sufit. Wnętrze wygląda, jakby ktoś wylał na nie puszkę farby. Jak uniknąć tego błędu? Wystarczy wprowadzić kroplę koloru! Nowy dywan, zasłony i poduszki powinny zdziałać cuda. Im bardziej stonowany kolor pokoju, tym żywsze wybierzcie kolory dodatków...

6. Suszone/sztuczne kwiaty - są błędem wnętrzarskim, jeśli jest ich wszędzie mnóstwo, są duże i w przypadku roślin sztucznych - naprawdę widać, że nie są prawdziwe. Sztuczne kwiaty będą wyglądały, jak najprawdziwsze, jeśli będą zrobione z jedwabiu. Owszem, są dość drogie, ale nikt, nawet przez chwilę patrząc na nie, nie pomyśli, że nie są prawdziwe!

bledy141.jpg

NO I CO TERAZ?

Teraz, gdy znacie już 6 najgorszych, dekoracyjnych wpadek z łatwością możecie ich uniknąć w przyszłości, podczas kolejnego sprzątania lub remontu. Niech nasze mieszkania ewoluują razem z nami. Jeśli my się rozwijamy, dlaczego nasze wnętrza nie miałyby robić tego samego??? Co o tym sądzicie?

Szokujące wyniki ankiety

W poprzednim poście umieściłam anonimową ankietę, w której zapytałam Was, co zmienilibyście na InteriorsPL.com. Muszę przyznać, że zaskoczyliście mnie zupełnie!

 

Co zdziwiło mnie najbardziej 

Przede wszystkim duże wrażenie wywarła na mnie ilość Waszych komentarzy! Jest mi naprawdę bardzo miło, że poświęciliście kilka minut swojego czasu na to, aby dać mi znać, co sądzicie o blogu. Ale to nie koniec mojego zdumienia :) Wasze odpowiedzi uświadomiły mi, jak bardzo lubicie dwie serie postów. Naprawdę nie spodziewałam się takich wyników...

 

Aż 84% osób, które wzięło udział w ankiecie napisało, że chciałoby więcej postów z Friday's Decor Doctor! Dla przypomnienia napiszę, że powzięłam się urządzenia 52 pokoi w 52 tygodnie 2013 roku. Wasz odzew był tak niesamowity, że nie nadążałam odpisywać na maile! Szło mi dobrze do połowy roku, po czym poniosłam sromotną klęskę... najpierw przyszło lato i prace w ogrodzie... później był urlop, spadek formy, Święta... Chciałabym dalej pomagać Wam urządzać Wasze wnętrza, jednak tym razem będę musiała się lepiej zorganizować... Urządzenie jednego pokoju zajmuje mnóstwo planowania i jeszcze więcej godzin pracy. Dodatkowo odpisywanie na każdego maila... Dajcie mi chwilę na znalezienie najlepszego rozwiązania tego problemu. A może Wy macie jakieś pomysły?

Gdy tylko coś wymyślę, Friday's Decor Doctor powróci do ratowania świata... pokój po pokoju!

 

O czym chcecie czytać

52% ankietowanych chce nadal czytać poniedziałkowe lekcje Szkoły Pięknego Wnętrza. Chwilowo mieliśmy małą przerwę świąteczną, jednak ta seria wraca już niedługo :) Cieszę się, że lubicie dowiadywać się nowych rzeczy o podstawach dekorowania i że uważacie je za bardzo przydatne!

15% chciałoby więcej postów z DIY.

12% chciałoby częstszych postów.

11% z chęcią poczytałoby więcej o moim domu.

8% chciałoby poczytać więcej postów o łazienkach, przedpokojach, kuchniach, ogrodach... Postaram się częściej o nich pisać. Na pewno w niedalekiej przyszłości (gdy tylko skończę omawiać urządzanie sypialni) Szkoła Pięknego Wnętrza będzie prawić o przedpokojach... o tych małych, dużych i tych prawie nieistniejących :)

 

Jaki był w tym mój cel?

Celem tej ankiety było sprawienie, żeby Wasze oczekiwania odnośnie naszego (mojego i Waszego) miejsca w cyberprzestrzeni stały się moimi planami. Ja tu jestem dla Was, ale tak naprawdę nie byłoby mnie bez Was :) Żyjemy w symbiozie. Jak ukwiał i pustelnik ;)

Co było, czego brakowało i co przyniesie przyszłość

Nowy rok, nowe marzenia i plany. Czas podsumowań, rozważań i przemyśleń. Co się udało w 2013 roku, czego brakowało i jakie wnioski z tego trzeba wyciągnąć?

Moje podsumowanie roku

Dokładnie rok temu pisałam o tym, że mam tylko trzy noworoczne plany, a każdy z nich dotyczył blogowania. Chciałam nawiązać współpracę z blogami i portalami - udało się! Postanowiłam zacząć pisać posty w dwóch językach - po polsku i angielsku. Udało się, ale wytrzymałam tylko miesiąc. Przygotowanie jednego posta zajmuje czasem nawet kilka godzin, ale pisanie posta w dwóch językach jest szaleństwem :) Moim ostatnim planem na 2013 było, żebyśmy trochę lepiej się poznali. Dotychczas niewiele pisałam o sobie, jednak myślę, że przez ostatnich kilka miesięcy udało Wam się poznać mnie trochę lepiej. Jestem typową kobietą - czasem szaloną i nieprzewidywalną, innym razem potulną jak baranek.

Czego nauczył mnie ubiegły rok? Że przerwy i czas wolny od pracy jest równie ważny, co praca! Jestem pracoholiczką i nie potrafię długo usiedzieć w jednym miejscu. Po wielu miesiącach ciężkiej pracy dopadło mnie jednak przepracowanie, co przypłaciłam zdrowiem. Wyciągnęłam wnioski z popełnionych błędów i wiem już, kiedy powiedzieć sobie 'Stop'. Staram się nie brać za dużo na siebie, dzięki czemu mam więcej czasu na małe przyjemności. Dzięki temu udało mi się nawet znaleźć czas na siłownię!

pnayn.jpg

Plany i marzenia noworoczne

W Nowy Rok wchodzę z głową pełną starannie przemyślanych planów. Chcę odnieść sukcesy w życiu prywatnym i zawodowym, a lista rzeczy do zrobienia jest niezbędna, aby nie tylko trzymać się ściśle określonych celów, ale także aby być ciągle zmotywowaną do działania.

Czy myślicie czasem o tym, czego oczekujecie od życia? Ja myślę o tym cały czas. Dotychczas moje plany były tylko w głowie, przez co szybko o nich zapominałam. W tym roku spisałam je wszystkie na kartce papieru (oraz poniżej na blogu) - teraz spokojnie mogę dążyć do wyznaczonych celów i o niczym nie zapomnieć. Najlepszym sposobem na to, żeby gdzieś dotrzeć, jest po prostu to zacząć!

MARZENIA

- jazda konna

- lekcje ceramiki

- napisać książkę

- zobaczyć swój artykuł w gazecie/na znanym portalu

- zobaczyć swój dom w magazynie

- poznać więcej blogerów

- zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko

ROZWÓJ/PRACA/KARIERA

- kurs w marcu w Londynie

- założyć własną firmę

- uczyć urządzania wnętrz/stylizacji

- poświęcić więcej czasu sprawom organizacyjnym

DOM

- wytapetować ścianę nad kominkiem

- polakierować tapetę w przedpokoju i salonie

- kupić nową lampę do biura

- założyć listwy sufitowe w biurze i przedpokoju

- otapicerować łóżko w sypialni gościnnej

- zrobić lampy do przedpokoju

- pomalować wejście na poddasze

- zmienić zdjęcia w ramkach w salonie

- skończyć galerię na ścianie w przedpokoju

- zabejcować stół w kuchni na ciemniejszy kolor

- kupić nowe linki do wieszania prania w ogrodzie

- posprzątać strych i wyrzucić z niego wszystkie niepotrzebne rupiecie

- zorganizować spiżarnię

- poszukać taniego sposobu na przechowywanie mojej powiększającej się kolekcji książek w biurze

PODRÓŻE

- wybrać się do Niemiec i zrobić zakupy na pchlim targu

- wyjechać do Szwecji na kilka dni

BLOG

Jest to nasze wspólne miejsce w sieci. Sprawmy, żeby Wasze oczekiwania odnośnie InteriorsPL.com stały się moimi planami na przyszłość:

Create your free online surveys with

SurveyMonkey

, the world's leading questionnaire tool.

I na zakończenie jeszcze chcę życzyć Wam wszelkiej pomyślności w Nowym Roku. Niech będzie lepszy od poprzedniego dla nas wszystkich! 

Wesołych Świąt!

W przerwie pomiędzy pieczeniem, a gotowaniem udało mi się znaleźć chwilę na kawę. Korzystając z okazji pragnę życzyć Wam wesołych i pogodnych Świąt spędzonych w gronie najbliższych Wam osób. Cóż to byłyby za Święta bez ludzi, których kochamy i szanujemy? Czerpcie siłę ze świadomości, że są przy Was, doceńcie ich.

Nie zapominajcie też o zwierzakach! Ileż to radości przynoszą nam w ciągu roku! Życzę Wam, żeby w wigilijną noc przemówiły ludzkim głosem i żeby mówiły o Was same dobre rzeczy :) Ja moje dwa psiaki rozpieszczam w te Święta specjalnymi biszkoptami domowej roboty o smaku masła orzechowego i batatów. Święta są przecież szczególnym czasem nie tylko dla ludzi :)

Wszystkim blogerom życzę nieustannego zapału do życia i motywowania. Nie zapominajcie, że jesteście wyjątkowi! Wykorzystujcie talent, który posiadacie i nie zapominajcie o tym, że w lesie byłoby strasznie cicho, jeśli śpiewałyby w nim tylko te najbardziej utalentowane ptaki! Święta to nas, blogerów, najbardziej pracowity czas w roku, dlatego oderwijcie się od komputerów na te dwa dni :) Zrelaksujcie się, zajadajcie własnoręcznie zrobionymi smakołykami i nie myślcie o tym, co musicie sfotografować lub o czym będzie kolejny post :) Chwile relaksu są dla nas szczególnie ważne!

Wesołych Świąt kochani i do usłyszenia po Świętach :)