CO JEST JEDNAK NAJGORSZE?
Przygotowałam dla Was listę największych dekoracyjnych wpadek. Przeczytajcie ją dokładnie i odpowiedzcie sobie na pytanie, czy któraś z wymienionych poniżej rzeczy znajduje się w Waszym mieszkaniu? A może macie kilka z nich?
1. Kasetony sufitowe: przeżytek lat 80 :) Nie wierzycie mi? Zadajcie sobie w takim razie pytanie - kiedy ostatnio widzieliście w magazynie lub telewizji piękne wnętrze z takim sufitem? Dawno temu, prawda? :) Jak możecie uniknąć tego błędu w przyszłości, podczas kolejnego remontu? Pozbądźcie się ich :) Jeśli problemem jest krzywy sufit, użyjcie białej boazerii.
2. Jeśi już mowa o boazerii... zwykła, polakierowana boazeria (z tak starym lakierem, że jest już żółciutki) to kolejna wpadka wnętrzarska. Wszystko, co musicie zrobić, aby się jej pozbyć, to wyszlifować drewniane panele i zabejcować je na nowy kolor lub po prostu pomalować tym samym kolorem, co reszta ścian! Lubicie styl skandynawski? Przemalujcie je na biało!
3. Wykładzina dywanowa - zwłaszcza ta bordowa, pomarańczowa, niebieska czy zielona, które były super modne w latach 80 :) Nie zrozumcie mnie źle - nie ma nic złego w wykładzinach, jednak te stare kolory są już takie passe! Zamieńcie ją, na przykład, na wykładzinę PVC przypominającą drewnianą podłogę (które naprawdę do złudzenia przypominają prawdziwe drewno!) i ozdóbcie dodatkowo pięknym dywanem. Wasze wnętrze odmieni się nie do poznania! Obiecuję!
4. Kolorowe zlewy, wanny i miski sedesowe. Pamiętacie je jeszcze? Są najczęściej różowe, czsem beżowe... zdaje się, że nigdzie już ich nie można kupić, jednak nadal czasem można jes spotkać w niektórych wnętrzach. Jest to wpadka spowodowana najprawdopodobniej brakiem pieniędzy, czasem zwykłym przyzwyczajeniem... Po co wymieniać coś, co nie jest popsute? Znacie kogoś, kto jeszcze tak mieszka? Ja w swoim otoczeniu mam dwie takie osoby. U jednej zupełnie nie rozumiem tej łazienki, ponieważ znajoma ma bzika na punkcie remontów i zmian w domu! Ta sama łazienka- starościnka, wyglądałaby wręcz jak z katalogu z białym zlewem i wanną, o toalecie nie wspomnę.
5. Wszystko w tym samym kolorze - od podłogi po sufit. Wnętrze wygląda, jakby ktoś wylał na nie puszkę farby. Jak uniknąć tego błędu? Wystarczy wprowadzić kroplę koloru! Nowy dywan, zasłony i poduszki powinny zdziałać cuda. Im bardziej stonowany kolor pokoju, tym żywsze wybierzcie kolory dodatków...
6. Suszone/sztuczne kwiaty - są błędem wnętrzarskim, jeśli jest ich wszędzie mnóstwo, są duże i w przypadku roślin sztucznych - naprawdę widać, że nie są prawdziwe. Sztuczne kwiaty będą wyglądały, jak najprawdziwsze, jeśli będą zrobione z jedwabiu. Owszem, są dość drogie, ale nikt, nawet przez chwilę patrząc na nie, nie pomyśli, że nie są prawdziwe!