Zrób to sam

Nie dla czworonogów!

Od kilku postów pisałam bardzo tajemniczo o pewnym projekcie, nad którym właśnie pracuję. W końcu nadeszła chwila zdradzenia mojego małego sekretu :)

Czy odgadniecie, nad czym pracowałam? Tak! Nad łazienkowymi ścianami pomalowanymi... w psie sillhouetty :) Nasza przysypialniana łazienka jest bardzo ciemna - małe okno wychodzi na wysoki mur oddzielający nas od sąsiadów. Nie była ponura, ale brakowało jej 'jaja', tym bardziej, że dostęp do niej mamy tylko my (goście korzystają z innej łazienki w centrum domu).

Początkowo chciałam pomalować ją graficznym szablonem w romby, jednak wzór nie pasowałby do mojej baaardzo starej półeczki z wieszakami. Wtedy miałam ten moment...wiecie który? Ten, gdy zapala się żarówka nad Waszą głową, gdy wpadacie na jakiś pomysł :) PSY! Jak dla mnie, był to strzał w dziesiątkę :)

Posunęłam się nawet o krok dalej i na ścianie się nie skończyło :) Wykorzystując ten sam szablon, którego użyłam do malowania ścian, zrobiłam roletę na okno. Zamiast zwykłej, akrylowej farby, użyłam jednak farby do tkanin :) O malowaniu na tkaninach pisałam już tutaj, dlatego gorąco zachęcam do lektury :)

Podoba mi się, że ściana wygląda jakby była wytapetowana, a to za sprawą srebrnej farby, której użyłam do malowania szablonu. Za dnia psiaki są bardzo delikatne, w niektórych miejscach ledwo widoczne; wieczorem, gdy włączamy światło, są ciemniejsze i bardziej wyraźne. Są zupełnie jak moje dwa psy - raz potulne jak baranki, innym razem rozbrykane jak tygrysek z Kubusia Puchatka ;)

Jeśli spodobał się Wam mój pomysł, już dzisiaj możecie zacząć pracować nad czymś podobnym, ponieważ przygotowałam specjalnie dla Was, moich wspaniałych czytelników, podobny szablon!

Kliknijcie w obrazek powyżej, aby ściągnąć większy rozmiar szablonu. Tutaj znajdziecie dokładny opis, jak samodzielnie wyciąć własny szablon.

Ściskam Was baaaaardzo mocno i życzę Wam wspaniałego, słonecznego dnia!

PS. Czy przeczytaliście już mój poprzedni post, gdzie zdradzam tajniki udanej stylizacji zdjęć oraz wnętrz?

Ukwiecona inspiracja

Nic tak nie ozdabia wnętrza, jak kwiaty: nieważne, czy będą cięte, czy doniczkowe. Otaczajcie się nimi! Niech ożywiają Wasze wnętrza i dusze!

Moja rada: czy wiedziałyście, że jeśli wlejecie do wazonu zbyt dużo wody, kwiaty zaczną gnić? Jeśli chcecie, aby kwiaty cięte dłużej pożyły, nalejcie im tylko trochę wody na dno naczynia.

Pozdrawiam,

Ikea Hack

Kilka z Was pytało o napisanie instrukcji, jak uszyłam pokrowiec na ławkę Norden z IKEA. Czas na zdradzenie mojego sekretu :) Znowu :) Sama miałam tylko marne pojęcie, jak się do tego zabrać, dlatego z pomocą przyszedł mi wujek Google. Jest niezastąpiony w takich sytuacjach i bardzo go za to lubię :)

PS. Pamiętacie jeszcze, o jakiej ławce mowa?

Ławka nadal potrzebuje właściwych wałków, na zdjęciu możecie zobaczyć, że za wałki robią zrolowane poduszki :)

Dokładny instruktaż, jak uszyć podbny pokrowiec znalazłam tutaj. Przerobiłam go trochę po swojemu i zamiast czterech zakładek po bokach, zrobiłam jedną na środku sukienki. Opis, jak uszyć pokrowiec jest po angielsku, ale nie martwcie się, jeśli nie znacie języka: szczegółowe zdjęcia ułatwiają zrozumienie poszczególnych kroków. W najgorszym wypadku możecie zawsze użyć Google Translate :)

Gąbkę na siedzisko zamówiłam w sklepie internetowym: tutaj. Podałam rozmiary ławki i gąbka została wycięta do podanych rozmiarów. Osczędziło mi to dodatkowej 'zabawy'z przycinaniem, które mogłoby się źle zakończyć nierówymi kształtami siedzenia mebla ;)

Lubię Ikea za to, że można ją interpretować po swojemu: jeden mebel może mieć kilka różnych wyglądów. I tak, ławka Norden może wyglądać tak:

Foto: Pinterestalbo tak:

Foto: Pinterest

Jak to mówią, wyobraźnia jest jedynym ograniczeniem :)Jestem ciekawa, który wygląd przerobionej ławki spodobał Wam się najbardziej? Czekam na Wasze komentarze!

Jestem z siebie dumna, czyli dla chcącego nic trudnego

Jak Wam się podoba moje najnowsze 'dzieło' - mini szafka z szufladkami? Wyszperałam ją dzisiaj na dnie szafy w spiżarni, gdy szukałam czegoś na uporządkowanie wszystkich moich guziczków, wstążek i koronek, które dotychczas nie miały stałego miejsca zamieszkania. Pomyślałam sobie, że ładnie wyglądałaby pomalowana szablonem, dlatego dwa razy nie myśląc zakasałam rękawy i wzięłam się do pracy.

Tutaj widać, jak mebelek wyglądał przed pomalowaniem szablonemNa zdjęciu po lewej widać, jakim szablonem początkowo chciałam ją pomalować. Przemyślałam jednak sprawę i zadecydowałam, że to będzie za proste i że chcę czegoś bardziej skomplikowanego (najwyraźniej lubię utrudniać sobie życie). Dlatego zdjęcie po prawej przedstawia jeden z etapów malowania innym wzorem szablonu.

W sumie użyłam czterech różnych wzorów szablonów. Czy wspominałam już coś o upodobaniu do skomlikowanych zadań? Okazało się, że wcale nie było to takie trudne, a samo malowanie zajęło mi raptem 40 minut. Dla chcącego nic trudnego :)

A skoro już mowa o szablonach... zaniedbałam Was ostatnio z nimi. Darmowy wtorek został wyparty przez Motywujący Klub InteriorsPL; będę musiała znaleźć gratisowym szablonom i printom inny dzień tygodnia ;)

Kliknięcie na powyższe zdjęcie przekieruje Was na stronę, skąd można ściągnąć szablonPrzygotowałam dla Was taki oto wzór. Mnie najbardziej podoba się w wersji turkusowej, ale jestem ciekawa w jakich kolorach Wy go widzicie? Tutaj standardowo wersja z poduszką, ale możecie wykorzystać go również na ścianie. Jeśli pomalujecie go srebrną farbą, ściana będzie wyglądała jak wytapetowana elegancką tapetą (zupełnie jak w naszej sypialni gościnnej). Mam nadzieję, że wzór Wam się spodoba! Koniecznie dajcie znać, jak go macie zamiar wykorzystać :)

Pozdrawiam ze słonecznej Irlandii,

Motywujący Klub InteriorsPL

Nadszedł czas na kolejne wyzwanie Motywującego Klubu InteriorsPL. Niech Wasze blogi staną się bardziej kreatywne, kolorowe i jeszcze piękniejsze! Zróbcie sesję zdjęciową kolorowi... szaremu. Szary? Co to za kolor, zapytacie? Rozejrzyjcie się wokół siebie, znajdziecie tyle pięknych rzeczy. Być może będzie to piękny kwiat na tle kawałka starej tapety...

lub 'zegarkowe' podkładki pod kubki, które właśnie zrobiliście...

Jeśli spodobały Wam się moje nowe podkładki, klikając w powyższe zdjęcie macie możliwość skopiowania gotowego wzoru!Ja znalazłam całe mnóstwo szarych przedmiotów w moim pudełku z przyborami do szycia. Może i Wy coś znajdziecie w swoim?

Tutaj znajdziecie opis, jak zrobic podobne filcowe kwiaty. Mój został stworzony specjalnie na potrzeby szarej sesji zdjęciowej :)Kawałek szarego papieru, chwila cierpliwości z nożyczkami i ściana pełna motyli gotowa! Może i Wy zrobicie coś podobnego?

Jak widzicie, moje szarości lubią się otaczać różnymi kolorami, ale najbardziej lubią biel i czerń. Myślałam, że ciężko będzie mi zrobić zdjęcia temu kolorowi, było to jednak łatwiejsze niż myślałam! Możliwości są praktycznie nieograniczone! Srebrna biżuteria, być może szara pościel i piękna poduszka na jej tle, podstawa lampy... Czy udało mi się zainspirować Was choć trochę?

Weźcie udział w wyzwaniu, zróbcie zdjęcia pod tytułem 'Szaro mi', umieście je na swoim blogu razem z tym przyciskiem:

Nie zapomnijcie przesłać mi link do strony z Waszymi zdjęciami. Wszystkie nadesłane przez Was linki zostaną umieszczone na moim blogu, aby każdy mógł zobaczyć Wasze fotki. Aha, no i prawie zapomniałam: przewidywany czas zabawy, to dwa tygodnie. Kolejne wyzwanie już 4 września!

A tutaj znajdziecie kilka nadesłanych przez Was linków do fioletowej sesji zdjęciowej. Która podoba Wam się najbardziej?

Wnętrzne dylematy

Avrea

Różne rzeczy

Dom z mozaikami

Jesli kogoś pominęłam, proszę o kontakt. Lista zostanie zaktualizowana :)