Muszę Wam się do czegoś przyznać... nie mogłam dzisiaj myśleć o niczym innym, jak tylko o ciastach! Uwielbiam jesień - lubię chodzić szurając nogami po szeleszczących liściach, wygrzewać się wieczorami przed kominkiem, otulać się ciepłym kocem w chłodniejsze wieczory... jednak równocześnie nienawidzę jesieni, ponieważ budzi się we mnie instynkt słodkodożercy - mam nieustanną ochotę na słodycze! W Irlandii nazywa się takie zachcianki 'słodkim zębem'. Ja podczas jesieni mam najwyraźniej słodką...szczękę! Nie zdziwi Was chyba zatem dzisiejszy post - o wnętrzach inspirowanych ciastami. Przeszukałam cały Internet wzdłuż i wszerz, aby potwierdzić moją teorię...że nie tylko ja mam bzika na punkcie słodyczy!
Jak widzicie - inspirację do urządzania wnętrza można znaleźć wszędzie - nawet na ciastach! A jeśli znacie jakiś sposób na ograniczenie słodkich zachcianek - podzielcie się swoją wiedzą - chętnie wysłucham :)