lekcje

Szkoła Pięknego Wnętrza - Jak urządzić salon, cz.1

Jeśli nie jesteście zadowolone z wyglądu Waszych salonów, kilka kolejnych lekcji w Szkole Pięknego Wnętrza z pewnością Was zainteresuje. Będę uczyć i podpowiadać, co zrobić, aby było lepiej, przytulniej i przede wszystkim ładniej. Sądzę, że jest to o tyle ważne, że w salonach spędzamy bardzo dużo czasu... warto zadbać, aby wnętrze zapraszało do przebywania w nim, nie uważacie?

Zanim zaczniemy się zastanawiać, co poprawić w wyglądzie Waszych salonów oraz jak to zrobić, chcę, abyście poświęciły kolejnych kilka minut na zrobienie tego testu. Pomoże on określić Wasz styl dekoratorski, czyli prościej mówiąc, w jakich wnętrzach będziecie się czuły najlepiej. Test jest anglojęzyczny, jednak możecie sobie pomóc włączając w przeglądarce internetowej tłumacza. Mnie wyszło, że lubię klasykę połączoną z nutą glamour i jest to prawda, ponieważ nie mogłabym mieszkać w nowocześnie urządzonym domu :) Na dodatek jestem jak sroka, bo lubię wszystko, co się świeci ;)

Jeśli już wiecie, jakim jesteście stylem, znajdźcie w internecie dwa zdjęcia salonów, które Wam się najbardziej podobają. Zajrzyjcie w tym celu tutaj - prawie 200 fotek różnorodnych salonów - jest z czego wybierać! Co Wam się na nich podoba najbardziej? Chwyćcie za długopis lub ołówek i zróbcie listę rzeczy, które Was zauroczyły! 

Foto: Decoist.com

Teraz zastanówcie się, co musi zostać w obecnym salonie? Dywan? Sofa? A może możecie wszystko sprzedać i zacząć od zera? Bądźcie jednak realistkami i uwzględnijcie w tych planach Wasz budżet. Ile możecie wydać na zmiany? Pamiętajcie aby dodać 10% extra do sumy, jaką ustalicie. Zawsze znajdą się jakieś nieprzewidziane wydatki, jak np. piękna poduszka, obok której nie będziecie mogły przejść obojętnie w sklepie lub dodatkowa puszka farby.

Jeśli wykonałyście wszystkie z powyższych zadań, jesteście gotowe do kolejnego etapu... ale o tym już za tydzień, w poniedziałek, na kolejnej lekcji w Szkole Pięknego Wnętrza :)

I na zakończenie dnia jeszcze mała ankieta: 

Create your free online surveys with SurveyMonkey , the world's leading questionnaire tool.

Szkoła Pięknego Wnętrza - Główny element wystroju

Witajcie! Jesteście gotowe na dwie kolejne lekcje? To już przedostatni tydzień Szkoły Pięknego Wnętrza. Jak Wam się podobały przygotowane przeze mnie tematy? O czym chciałybyście poczytać w kolejnych postach? Mam już przygotowany plan na kolejne lekcje, chcę jednak uwzględnić Wasze prośby i opinie - wszak Szkoła była założona z myślą o Was i dla Was!

Dzisiaj chcę poruszyć zagadnienie głównego elementu wystroju oraz moodboard'ów, czyli tablic inspiracyjnych.

Pisałam o tym już kilkakrotnie, ale będę powtarzała Wam do znudzenia, że największym wrogiem wnętrz jest nuda. Dobrze urządzony pokój zawsze ma, niezależnie od rozmiaru, jeden lub więcej głównych elementów wystroju (po angielsku: 'focal point'). Ma on dominować, aby przyciągać uwagę oraz być interesujący, aby zachęcał oko do dalszej podróży po pokoju. Najważniejsze jednak, aby był zintegrowanym elementem wnętrza, czy to poprzez rozmiar, styl, czy kolor. 

Czy kiedykolwiek weszliście do pokoju, który momentalnie wydał Wam się nudny i nijaki? Najprawdopodobniej to dlatego, że brakowało w nim głównego elementu wystroju. Czasem wystarczy tylko rozejrzeć się po wnętrzu i poszukać jego najmoncniejsze/najciekawsze elementy, aby znaleźć idealne miejsce na stworzenie focal point'u. Zobaczcie, jakie to łatwe!

  1. W salonie może to być na przykład kominek, ściana z telewizorem lub ogromny obraz zawieszony nad sofą. Jeśli pokój ma jedną ścianę całą w oknach, warto postarać się o interesujące rolety i/lub zasłony. U mnie w salonie, dodatkowym focal point'em (oprócz kozy i ściany z TV) jest ściana z ławką i ogromną galerią zdjęć rodzinnych nad nią. 
  2. W jadalni lub kuchni możecie użyć kredens lub kilka dużych ramek powieszonych na ścianie za stołem. Czasem wystarczy tylko zawieszenie pięknego żyrandola bezpośrednio nad wyspą kuchenną!
  3. W sypialni jest to prawie zawsze ściana za łóżkiem. Warto postarać się, aby była widoczna od razu po przekroczeniu progu pokoju. Dodatkowym focal point'em może być komódka z dużym lustem lub kilkoma obrazkami powieszonymi bezpośrednio nad nią.
  4. Przedpokój - konsolka z lustrem, galeria zdjęć czy ławka z wieszakiem będą nie tylko praktyczne, ale również piękne.
  5. Łazienka - ściana za zlewem lub wolno stojąca wanna.

Czy rozpoznacie na poniższych zdjęciach, gdzie znajdują się główne elementy wystroju tych wnętrz?

Pamiętajcie, że główny element wystroju pokoju powinien być ciekawy i interesujący. Jeśli to możliwe, ustawcie wokół niego meble. Pamiętacie zdjęcia mojego salonu? Mam w nim trzy focal point'y (to jest, moim zdaniem, maksymalna ich ilość w jednym wnętrzu): galerię zdjęć, ścianę z telewizorem oraz kozę, jednak tylko wokół kozy ustawione są meble:

Użyjcie różnego oświetlenia, aby dodatkowo podkreślić Wasz główny element wystroju: lampki do podświetlania obrazów lub galerii, lampki nocne, lampy stojące, itp. itd. 

Nie odchodźcie od komputerów! Wkrótce kolejna lekcja!

Foto: nyclq-focalpoint.blogspot.ie, thezhush.blogspot.ie, bhg.com, Courtney Giles Interior Design.

A co powiecie na...?

Wczoraj wieczorem przy lampce wina zaświtał mi w głowie pewien pomysł. W każdy piątek pomagam Wam urządzić wnętrza jako Friday's Decor Doctor, ale to tylko 52 pomieszczenia w tym roku. A co z pozostałymi setkami, które potrzebują metamorfozy? Postawiłam sobie za cel pomóc Wam, dlatego nie chcę się ograniczać do jednego sposobu wsparcia... Dlatego ma do Was kolejne pytanie... Co powiecie na...

Last night while drinking wine an idea poped into my head. Every friday I help ye as a Friday's Decor Doctor, but it  means I'm going to help only 52 rooms this year. What about hungreds of other rooms that are waiting for a transformation? I promised myself I'm going to help ye but I don't want to limit myself to just one way of support... I've yet another question for ye... What would you say if I'd start...

W każdy poniedziałek zdradzałabym Wam krok po kroku, jak urządzać, czyli jak wybierać meble, kolory, itp. Radziła, gdzie i jak zacząć dekorowanie określonych wnętrz, zdradzała tajniki, dawała zadania domowe i robiła ćwiczenia... zupełnie jak w prawdziwej szkole :)

Every Monday I'd tell you how to decorate different rooms each step of the way. I'd help you with furniture, colors, etc. I'd reveal my secrets and I'd also give you a homework... Just like in the real school.

Jesteście za? Are you in?