ślub

Blog tygodnia i coś o jeleniach :)

Ale mi przeleciały szybko ostatnie trzy dni! Ciągle w drodze, ciągle w ruchu, a tu już poniedziałek! Czekałam na niego z niecierpliwością, ponieważ znalazłam naprawdę świetny blog, który zasługuje na tytuł Bloga Tygodnia...

Jest to Ohhh, Deer prowadzony przez Justynę. Podoba mi się w nim wszystko: począwszy od jego nazwy (uśmiecham się ilekroć ją widzę), a skończywszy na zdjęciach tych wszystkich ręcznie wykonanych przez Justynę pięknościach: poduszkach (w tej się ZAKOCHAŁAM i też chcę taką!!!), obrazkach, ozdobach, itp. itd. Mnóstwo inspiracji, dużo motywacji (no bo jak nie być zmotywowanym widząc, jaka z niej pracowita osoba!) i piękne zdjęcia: wszystko to, co lubimy tutaj na InteriorsPL przyczyniło się do tego, że Ohhh, Deer MUSIAŁ w końcu zostać Blogiem Tygodnia :) Justynko: gratuluję Ci wspaniałego bloga i włożonej w niego pracy!

Jeśli zżera Was ciekawość, jak udała się nasza sobotnia wyprawa w poszukiwaniu sukienek dla moich druhen, napiszę, że nie udało nam się znaleźć nic, co by przykuło naszą uwagę. Jesteśmy znowu umówione na kolejną sobotę. Tym razem mamy opracowany świetny plan, więc powinno nam pójść lepiej :) Trzymajcie się,

Jak zrobić papierowe pompony (wg. Marthy Stewart)

Popularne we wnętrzach, na imprezach,przyjęciach i weselach. Zawieszone z sufitu na przezroczystej żyłce będą wyglądały, jakby unosiły się w powietrzu:martha stewart

Będziesz potrzebować:

- cieniutki papier, np. krepa w ulubionym kolorze (jeden pompon jest zrobiony z 8 arkuszy papieru),

- biały, cieniutki drucik używany we florystyce,

- nożyczki;

Sposób wykonania:

1. Zaginij osiem arkuszy papieru razem w harmonijkę:

martha stewart

2. Zagnij drucik na połowie wykonanej harmonijki, a nożyczkami przytnij jej oba końce jak na zdjęciu poniżej:

martha stewart

3. Porozdzielaj arkusze papieru, jeden na raz - każdy w inną stronę:

martha stewart

4. Zakręć drucik, aby pompon się nie rozszedł i voila!

Zapraszam do Galerii do obejrzenia zdjęć, jak wykorzystać tak zrobione pompony!

Jeszcze tylko rok!

Od kilku miesięcy mamy ustaloną datę ślubu- 29.05.2012 r. Obudziłam się dzisiaj, spojrzałam w kalendarz i uświadomiłam sobie, że dzisiaj jest przyszła rocznica naszego ślubu! ;) Dzisiaj zatem napiszę coś o ślubie :)

Bardzo podobają mi się poduszeczki na obrączki - niestety dla mnie jest jeszcze zbyt wcześnie, aby jakąś wybrać (nie mam jeszcze nic oprócz sukni i welonu), ale chcę Wam pokazać, jak piękne okazy można znaleźć na rynku:

blog.weddingpaperdivas.com

Będą pasowały do kolorów przewodnich ślubu, będą ładnie wyglądały na zdjęciach, a po ślubie mogą być piękną ozdobą... sofy ;) Zapraszam do galerii do obejrzenia zdjęć innych poduszek!