Dzisiaj znowu mnie wzięła ochota na pieczenie. Winię magazyn, który niedawno kupiłam :) Nazywa się 'Cake decorations' i jest w nim wszystko o pieczeniu i dekorowaniu ciast. Piękne, kolorowe zdjęcia i dodatki w postaci przyborów ułatwiających ozdabianie upieczonych samkołyków zachęcają do działania. Zamiast więc odpisywać na maile, wzięłam się za pieczenie... A później oczywiście jedzenie, jako że łasuch ze mnie ogromny :) D się do mnie dołączył i tak w ciągu kilkunastu minut zjedliśmy pokaźną ilość babeczek. A teraz mam wyrzuty sumienia, bo w przyszłym tygodniu jadę do krawcowej przymierzać suknię ślubną... dopnę się, nie dopnę... ;)
No nic: czas zabrać się za odpisywanie na maile :) Do usłyszenia, moi drodzy,