Sowy, czyli prosty przepis na DIY

Długie jesienne wieczory i ponure dni sprzyjają głowie pełnej pomysłów :) Wiem, że z niecierpliwością oczekujecie chwili, kiedy zacznę Wam pokazywać świąteczne inspiracje i pomysły na własnoręcznie zrobione dekoracje. Postanowiłam, że nadszedł czas, aby zacząć działać w tym kierunku. Dzisiaj przepis, jak zrobić masę solną i sowy. Jutro będziecie mogli zobaczyć, jak je wykorzystam. Nie odchodźcie daleko!

Uwielbiam masę solną, a Wy?

Ciekawy miesiąc!

W każdym magazynie i w większości sklepów zrobiło się świątecznie i kolorowo, zauważyliście? W Limerick (mieście koło którego mieszkamy) na ulicach zostały niedawno pozakładane uliczne światełka. Zdawałoby się święta tuż-tuż, a przecież musimy poczekać jeszcze 7 tygodni! Nigdy nie lubiłam listopada - dla mnie jest to najbardziej ponury i nudny miesiąc w roku. Jednak tym razem dzięki tej przedświątecznej aurze i kilku niespodziankom, stał się jakby ciekawszy :) Po pierwsze - od wczoraj możecie przeczytać wywiad ze mną na Dekornik.pl :) Tutaj chcę gorąco podziękować Kasi za nazwanie InteriorsPL blogiem na światowym poziomie :) Wow! Urosłam co najmniej kilka centymetrów! Po drugie - dostałam od rodziców spóźniony prezent imieninowy - moje wymarzone czarne kalosze. Po trzecie - doszła do mnie w końcu zamówiona na Etsy paczka. Teraz wszystko jest u nas udekorowane taśmą washi :) Po czwarte... zresztą długo by tak wymieniać :) Obejrzyjcie sobie wszystko na zdjęciach!


Odgadniecie, co jeszcze mi się przydarzyło? 

Wyróżnienia

Dwie kawy temu uświadomiłam sobie, że dostałam od Was kilka wyróżnień, o których zupełnie zapomniałam! Nawet nie wiecie, jaką mi nimi zrobiliście przyjemność - miło jest wiedzieć, że InteriorsPL Wam się podoba i że lubicie tu wracać. W takich momentach na mojej twarzy zawsze pojawia się ogromny i szczęśliwy uśmiech :)

Pierwsze wyróżnienie - One Lovely Blog Avard:jest od Madivy - dziękuję moja droga! Tutaj muszę nadmienić, że prawie każde przyznane wyróżnienie jest związane z podaniem kilku informacji o sobie, nagrodzeniem innych blogów, itp. Chodzi o to, byście jeszcze lepiej mogli poznać ulubionego bloggera. Przygotujcie się więc, ponieważ poniżej znajdziecie kilka faktów o mnie, których jeszcze nie znaliście!

Wyróżnienie dalej przekazuję: 

Kavka design, Nie ma jak w domu, Nasze wiejskie zacisze, Home my place, Marzę więc jestem, Ohhh, deer oraz Sentimenti's World

Drugie wyróżnienie dostałam całkiem niedawno od mojej kochanej Kasieńki z bloga Twoje DIY. Kasia wymaga, aby odbierając je, odpowiedziało się na 10 (dziesięć!!!) pytań :)

1. Dlaczego piszesz bloga? Piszę, bo wierzę, że można pięknie mieszkać mając na to ograniczony budżet. Stąd na InteriorsPL tyle inspiracji, pomysłów na DIY oraz zdjęć z mojego domu. Lubię się dzielić moją wiedzą i mam nadzieję, że przejawia się to w moim pisaniu.

2. Co zachwyca Cię z życiu? Miłość mojego męża, wierne spojrzenia oczu moich psów, uśmiech mojego chrześniaka, wschody i zachody słońca, tęcza po deszczu... a byłabym jeszcze bardziej zachwycona, gdyby nie było w nim pająków :)

3. Komu chciałabyś podziękować i za co? Moim rodzicom, za to że są, że wierzą we mnie, wspierają, kochają i że są ze mnie dumni.

4. Jak i gdzie odpoczywasz? Spacerując z moimi psinami w moich dwóch ulubionych miejscach  - w górzystym lesie i na plaży nad oceanem (uroki mieszkania, gdzie mieszkam - wszystko jest blisko!).

5. Czy segregujesz śmieci? Tak :) Mieszkam w Irlandii - tutaj wszyscy to robią.

6. Lubisz kupować dekoracje i ozdoby, czy zrobić je samemu? To chyba oczywiste... :)

7. Jak spędzasz wolny czas? Najczęściej blogując, tworząc nowe DIY lub zmieniając coś w domu :)

8. Jaką książkę ostatnio czytałaś? Właśnie czytam romans historyczny "Mistress by midnight' Nicoli Cornick

9. Czy lubisz tańczyć i do jakiej muzyki? Tańczę do wszystkiego :) A im więcej wypitych kieliszków wina, tym lepiej mi to wychodzi :)

10. Ile czasu dziennie poświęcasz swojemu blogowi? Od godziny do dwóch godzin dziennie :)

Miłego weekendu!

Niepowtarzalna mieszanka drogo-tanio

Nie wiem, czy to aura za oknem, czy po prostu chwilowe zauroczenie, ale ciągnie mnie niesamowicie do tych pięknych, jasnych, skandynawskich wnętrz! Wiecie, o którch mówię, bo wiem, że sami je lubicie :) Niedawno pokazywałam Wam jadalnię au naturale, dziś nadeszła kolej na wnętrze, w którym łączenie drogiego z tanim okazało się niepowtarzalną mieszanką! Zresztą sami zobaczcie:

Foto: Style at home

1. Krzesło Wishbone; 2. Okrągły stół; 3. Lampa; 4. Regał; 5. Mlecznik; 6. Dzbanek na herbatę;

No i co myślicie o tej mieszance drogie-tanie? Co Wam się w niej najbardziej/najmniej podoba?

PS. Mój laptop działa już bez problemu i jest to pierwszy post od dwóch dni, wysłany z mojego laptopa :) Ach.... jak fajnie :) Fajnie jest męża, który się zna na takich sprawach :)

Bieżnik-miara - to proste jak raz-dwa-trzy!

Pytaliście, jak zrobić podobny bieżnik-miarę. To proste jak raz-dwa-trzy! Wykonanie bieżnika wraz z szyciem zajęło mi łącznie dwie godziny. Zdjęć niestety nie zrobiłam, ponieważ robiłam go wieczorem, a wiadomo, że zdjęcia przy sztucznym świetle zawsze wyglądają okropnie :) Zamiast tego narysowałam Wam obrazki, które dokładnie pokazują wykonanie bieżnika krok po kroku. Mam nadzieję, że Wam się spodobają :)

1. Wytnijcie podłóżny pas materiału i obszyjcie go (mój ma 110 cm długości i 27 cm szerokości po obszyciu).

2. Pomagając sobie linijką i ołówkiem, zaznaczcie wszystkie linie i numerki, które później pomalujecie farbą do tkanin.

3. Narysowane wcześniej linie zamalujcie farbą do tkanin. Ja użyłam konturówki do tkanin - jest bardziej precyzyjna. Poczekajcie 12 godzin, aż farba dobrze wyschnie i przeprasujcie bieżnik.

I to wszystko! Życzę Wam udanych robótek. Nie zapomnijcie się pochwalić Waszymi wyczynami! Uwielbiam oglądać Wasze zdjęcia :)