Za darmo

Coś za darmo i nie tylko

Ale mi szybko minął ten tydzień! Całe szczęście nadszedł weekend i mogę się w końcu zrelaksować i pomyśleć nad kolejnymi pomysłami na domowe DIY. Dużo ich ostatnio u mnie, mam nadzieję, że nie przynudzam:)  Jeśli macie ochotę poczytać o czymś innym - napiszcie - postaram się coś zorganizować.

Powyżej prosty filmik, jak zrobić papierowy wieniec. Koło wyciąć możecie ze zwykłego kartonu. Cały trick polega na tym, aby przed przyklejeniem liści, zgiąć je delikatnie :)

Widzieliście już papier do pakowania prezentów ozobiony małymi pomponikami na Anthropologie? Niestety nie można już go kupić, bo robił furrorę i cały nakład został wykupiony. Bardzo spodobał mi się ten pomysł i postanowiłam sama zrobić coś podobnego:

Jeśli szukacie małych torebek do prezentów, znajdziecie je tutaj. Są to darmowe, gotowe do wydrukowania małe paczuszki, które będą idealne do zapakowania drobiazgów. Jestem pewna, że Wam się okażą pomocne :) 

Miłego weekendu i do usłyszenia już wkrótce,

Aparaty i moja mała armia

W naszym domu tętni życiem! Stół w kuchni zawalony jest farbami, pędzlami i kawałkami drewna. W piekarniku wypiekają się kolejne solne dekoracje, w salonie kartony czekają na rozpakowanie, a sypialnia gościnna pełni rolę mojej szwalni. Jednym słowem bałagan :) Już tłumaczę o co chodzi: po pierwsze, robię dekoracje świąteczne. Zostałam poproszona o wsparcie akcji charytatywnej. Na początku grudnia wystawiamy straganik z ręcznie wykonanymi dekoracjami, a cały dochód przeznaczymy na leczenie osób z depresją. Po drugie, robię dekoracje dla naszego domu (więcej na ten temat już wkrótce). Po trzecie, byliśmy wczoraj w Ikea :) 

A no właśnie - Ikea. Ileż tam było ludzi! Szaleństwo! Kupiliśmy, po co przyjechaliśmy i szybciutko wracaliśmy do domu. Dzisiaj chcę się Wam pochwalić moimi nowymi ramkami:

seagelaparat1.jpg
seagelaparat2.jpg

Kupiłam je specjalnie z zamiarem oprawienia moich zdobycznych zdjęć ze starymi aparatami. Podobają się Wam? 

Tak? :) To wspaniale, ponieważ dzisiaj Wy również możecie mieć podobne zdjęcia! Lubię się dzielić :) Wystarczy, że klikniecie tu i tutaj, aby ściągnąć je sobie (zupełnie za darmo), wydrukować i oprawić! 

wiolapodpis.jpg

Pamiętacie jeszcze o Motywującym Klubie InteriorsPL? Do jutra macie jeszcze czas, aby zrobić zdjęcia zrobionym przez siebie przedmiotom lub dekoracjom. Trochę mi smutno, ponieważ myślałam, że więcej Was będzie brało udział w tych wyzwaniach :( PS. Uwaga! Spoiler! Uchylam rąbka tajemnicy, o czym będzie jutrzejszy post. Zajrzyjcie koniecznie!

seagelaparat3.jpg

Nie dla czworonogów!

Od kilku postów pisałam bardzo tajemniczo o pewnym projekcie, nad którym właśnie pracuję. W końcu nadeszła chwila zdradzenia mojego małego sekretu :)

Czy odgadniecie, nad czym pracowałam? Tak! Nad łazienkowymi ścianami pomalowanymi... w psie sillhouetty :) Nasza przysypialniana łazienka jest bardzo ciemna - małe okno wychodzi na wysoki mur oddzielający nas od sąsiadów. Nie była ponura, ale brakowało jej 'jaja', tym bardziej, że dostęp do niej mamy tylko my (goście korzystają z innej łazienki w centrum domu).

Początkowo chciałam pomalować ją graficznym szablonem w romby, jednak wzór nie pasowałby do mojej baaardzo starej półeczki z wieszakami. Wtedy miałam ten moment...wiecie który? Ten, gdy zapala się żarówka nad Waszą głową, gdy wpadacie na jakiś pomysł :) PSY! Jak dla mnie, był to strzał w dziesiątkę :)

Posunęłam się nawet o krok dalej i na ścianie się nie skończyło :) Wykorzystując ten sam szablon, którego użyłam do malowania ścian, zrobiłam roletę na okno. Zamiast zwykłej, akrylowej farby, użyłam jednak farby do tkanin :) O malowaniu na tkaninach pisałam już tutaj, dlatego gorąco zachęcam do lektury :)

Podoba mi się, że ściana wygląda jakby była wytapetowana, a to za sprawą srebrnej farby, której użyłam do malowania szablonu. Za dnia psiaki są bardzo delikatne, w niektórych miejscach ledwo widoczne; wieczorem, gdy włączamy światło, są ciemniejsze i bardziej wyraźne. Są zupełnie jak moje dwa psy - raz potulne jak baranki, innym razem rozbrykane jak tygrysek z Kubusia Puchatka ;)

Jeśli spodobał się Wam mój pomysł, już dzisiaj możecie zacząć pracować nad czymś podobnym, ponieważ przygotowałam specjalnie dla Was, moich wspaniałych czytelników, podobny szablon!

Kliknijcie w obrazek powyżej, aby ściągnąć większy rozmiar szablonu. Tutaj znajdziecie dokładny opis, jak samodzielnie wyciąć własny szablon.

Ściskam Was baaaaardzo mocno i życzę Wam wspaniałego, słonecznego dnia!

PS. Czy przeczytaliście już mój poprzedni post, gdzie zdradzam tajniki udanej stylizacji zdjęć oraz wnętrz?

Jestem z siebie dumna, czyli dla chcącego nic trudnego

Jak Wam się podoba moje najnowsze 'dzieło' - mini szafka z szufladkami? Wyszperałam ją dzisiaj na dnie szafy w spiżarni, gdy szukałam czegoś na uporządkowanie wszystkich moich guziczków, wstążek i koronek, które dotychczas nie miały stałego miejsca zamieszkania. Pomyślałam sobie, że ładnie wyglądałaby pomalowana szablonem, dlatego dwa razy nie myśląc zakasałam rękawy i wzięłam się do pracy.

Tutaj widać, jak mebelek wyglądał przed pomalowaniem szablonemNa zdjęciu po lewej widać, jakim szablonem początkowo chciałam ją pomalować. Przemyślałam jednak sprawę i zadecydowałam, że to będzie za proste i że chcę czegoś bardziej skomplikowanego (najwyraźniej lubię utrudniać sobie życie). Dlatego zdjęcie po prawej przedstawia jeden z etapów malowania innym wzorem szablonu.

W sumie użyłam czterech różnych wzorów szablonów. Czy wspominałam już coś o upodobaniu do skomlikowanych zadań? Okazało się, że wcale nie było to takie trudne, a samo malowanie zajęło mi raptem 40 minut. Dla chcącego nic trudnego :)

A skoro już mowa o szablonach... zaniedbałam Was ostatnio z nimi. Darmowy wtorek został wyparty przez Motywujący Klub InteriorsPL; będę musiała znaleźć gratisowym szablonom i printom inny dzień tygodnia ;)

Kliknięcie na powyższe zdjęcie przekieruje Was na stronę, skąd można ściągnąć szablonPrzygotowałam dla Was taki oto wzór. Mnie najbardziej podoba się w wersji turkusowej, ale jestem ciekawa w jakich kolorach Wy go widzicie? Tutaj standardowo wersja z poduszką, ale możecie wykorzystać go również na ścianie. Jeśli pomalujecie go srebrną farbą, ściana będzie wyglądała jak wytapetowana elegancką tapetą (zupełnie jak w naszej sypialni gościnnej). Mam nadzieję, że wzór Wam się spodoba! Koniecznie dajcie znać, jak go macie zamiar wykorzystać :)

Pozdrawiam ze słonecznej Irlandii,

Pora na Pastele i Motywujący Klub InteriorsPL

Jesteście gotowi na kolejne wyzwanie Motywującego Klubu InteriorsL? Były już biele, fiolety i szarości... nadeszła pora na pastele! Czy jesteście tak podekscytowani tą akcją, jak ja? Wspaniale się bawię biegając po całym domu i zbierając przedmioty, które posłużą mi do sesji zdjęciowej, a Wy? Tylko mój mąż patrzy na mnie dziwnym okiem, gdy skakam po krzesłach, żeby zrobić ujęcia z wysokości :)

Mój najnowszy nabytek: kubki z cyferkami. Mmmm.... uwielbiam!Okazało się, że najwięcej pasteli mam w kuchni w postaci kubków i serwetek, trochę mniej w biblioteczce, a jeszcze mniej w pudełku z przyborami do szycia :) Jestem ogromnie ciekawa, co Wam uda się znaleźć!

Turkusowe tło na niektórych zdjęciach, to bieżnik przywieziony z wakacji na Lanzarote.Motywujący Klub InteriorsPL jest nadal w trakcie udoskonalania, jako że to dopiero jego poczatki, dlatego tak się zastanawiam... A co powiecie na formę konkursu? Autor najlepszych sesji zdobyłby tytuł Mistrza Inspiracji. Zrobiłabym specjalny banner, który wygrana osoba mogłaby umieścić na swoim blogu, chwaląc się wszystkim swoimi pięknymi fotkami. Jeśli macie inne propozycje, koniecznie dajcie mi znać.

Akcja 'Pora na Pastele' potrwa do wtorku 18 września (dzień przed moimi urodzinami...ostatnie urodziny z dwójką na przodzie). Czternaście dni... pomyślcie tylko, ile możecie zrobić przez ten czas zdjęć!

Przypominam reguły wyzwania: zróbcie sesję zdjęciową pod tytułem 'Pora na pastele', umieście je na swoich blogach razem z tym znaczkiem:

Następnie prześlijcie mi link do strony z fotografiami. Wszystkie linki zostaną opublikowane 18 września pod tym postem.

I jeszcze na dobry początek... tutaj znajdziecie darmowy obrazek z tym pięknym ptaszkiem. Kto wie? Może niejedna z Was wykorzysta go podczas pastelowej sesji :)

Nie pozostaje mi nic innego, jak podać Wam listę wszystkich osób, które wzięły udział w wyzwaniu 'Szaro mi'. Która sesja spodobała Wam się najbardziej? Ja muszę przyznać, że wszystkie są piękne, a co jedna, to lepsza. Jesteście super kreatywni!

Do usłyszenia,