Porady

Friday's Decor Doctor #23

Czy wiedzieliście, że gdy robicie remont domu i podczas zakupów poprosicie w sklepie o próbkę glazury, tapety, podłogi czy materiału najprawdopodobniej nie dostaniecie jej bez zapłaty? Moje pytanie brzmi – jak macie urządzić mieszkanie, na widok którego Wasi sąsiedzi zzielenieją z zazdrości, jeśli nie macie możliwości kupna danej rzeczy o odpowiednim kolorze, wzorze lub fakturze? Wiadomo przecież, że z kolorami, jak z makijażem – w sklepie wyglądają inaczej, niż w domu. A o dobór złego odcienia nie trudno.

Pisałam o tym problemie niedawno TUTAJ, ale dla potwierdzenia mojej tezy zrobiłam ankietę, w której zapytałam Was, czy mogliście za darmo zabrać ze sobą do domu próbkę tapety/materiału/wykładziny/podłogi.

Aż 63 % ankietowanych odpowiedziało, że nie. Jestem przerażona!

Czy zgodzicie się ze mną, że trzeba otworzyć oczy właścicielom sklepów? Zdaje się, że im mniejszy sklep, tym większy z tym problem. Światełko w tunelu pojawia się w tej historii w postaci Leroy Merlin, który podobno jest bardzo przyjazny klientom i w dziale z tapetami ma nawet nożyczki, którymi można odciąć kawałek wybranego wzoru!

Nie zamykam tego tematu – wierzę, że nie powiedziałam jeszcze ostatniego zdania.

Teraz nadeszła jednak pora na coś, na co tygryski lubią najbardziej – na Friday’s Decor Doctor. 

zytafdd142.jpg

 

Pokój – duży, jasny i przestronny. Taki, jakie lubię najbardziej. Jego właścicielka, Zyta, poprosiła mnie o pomoc w urządzeniu go w stylu skandynawskim, który tak bardzo lubi. Napisała w mailu do mnie, że chce, żeby dominowały w nim biele, szarości i czarny.

Ogromne pole do popisu pojawiło się w kąciku wypoczynkowym. Stofa stojąca tyłem do reszty pokoju aż się prosiła, aby na jej tyłach umieścić jakiś stolik lub biurko. Gniazdko elektryczne w pobliżu konsoli pozwoliło na podłączenie lamp stołowych:

zytafdd14.jpg


Zauważcie, że nie użyłam wielu dekoracji, a jednak to, co jest, ma ogromny wpływ na efekt końcowy: to sekret stylu skandynawskiego.

Przepiękne, bawełniane zasłony, meble o ciekawych kształtach z nutą postarzanego drewna, poduszki  - koniecznie w pasy, odrobina wikliny i miedzianych lub metalowych dodatków... czyli zabawa teksturami i fakturami tak ważna, jeśli chcecie stworzyć u siebie podobny styl.


Poniżej lista użytych przeze mnie dekoracji i mebli:

Konsolka - Karina Meble; Lampy stołowe - Zara Home; Dywan - Zara Home; Kosze wiklinowe - H&M; Lampy wiszące - Z potrzeby piękna; Plakaty - Dobre Projekty; Zasłony - NS Home; Lampa podłogowa - NS Home


A reszta wnętrza? Jadalnię odmieniłabym szczotkując i woskując stół na inny kolor. Al z bloga Czary z Drewna dokładnie wyjaśnia, jak się za to zabrać TU. Krzesła za stołem wymieniłabym na ławkę, a te na przodzie na krzesła metalowe, które stają się coraz bardziej popularne. Są piękne i wbrew pozorom bardzo wygodne:

zytafdd141.jpg

 

Pod ścianą za stołem ustawiłabym drewniany kredens z dwóch powodów:

-każde wnętrze potrzebuje przynajmniej jednego wysokiego mebla,

-każda jadalnia potrzebuje mebla do przechowywania zastawy, obrusów, itp.

Styl skandynawski nie istnieje bez pięknych roślin, a dla mnie drzewka oliwne to ‘must have’. Oczywiście tylko dlatego, że to jadalnia, nie zwalnia to Was od obowiązku od położenia pod stołem dywanu! Zwłaszcza, jeśli tak jak Zyta, Wasz salon jest otwarty na jadalnię. To błąd, z którym często spotykam się w dużych pomieszczeniach. Pamiętajcie, że tekstylia są ważne, jeśli chcecie ocieplić wizerunek wnętrza!

W przyszłości pomiędzy strefą wypoczynkową, a jadalnią, Zyta może ustawić dwa fotele lub leżanki, tworząc dodatkową strefę wypoczynku (na przykład do czytania książek lub słuchania myzyki). Przy tak dużej powierzchni pokoju ważne jest, aby podzielić go na kilka mniejszych stref mając jednak na uwadze szlaki komunikacyjne.


Poniżej lista proponowanych przeze mnie dekoracji i mebli:

2. Kredens - Seart; 3. Poduszka - H&M; 4. Ławka - NS Home; 5. Dywanik - H&M; 7. Stolik kawowy - NS Home; 8. Pufa - Homebook; 9. Krzesło - Homebook.


Szkoła Pięknego Wnętrza: Jak urządzić kuchnię?

Dzisiejsza kuchnia musi spełniać wiele ról. Musi być dopasowana i uniwersalna jak para spodni, które nie tylko będą pasowały do naszego rodzaju sylwetki, ale które możemy mieszać i łączyć z dziesiatkami innych ubrań. Minęły czasy, gdy kuchnia była tylko do gotowania... Teraz jest to miejsce przyjęć i spotkań z przyjaciółmi, miejsce, gdzie pracujemy, jemy, kłócimy się, kochamy... Nie bez powodu jest szumnie nazywana sercem domu: to w niej dzieje się prawie cała akcja!

 

Niezwykle ważne jest, aby połączyć w niej funkcjonalność z uniwersalnością. Jak to zrobić?

Moja seria kilku kolejnych poniedziałkowych lekcji będzie w całości poświęcona kuchniom: od podstaw jej urządzenia, aż po dekorację. Postaram się tak zawrzeć wszystkie informacje, aby skorzystać z nich mogli wszyscy Ci, którzy dopiero planują kupno kuchni, Ci, którzy już ją mają, ale chcą ją trochę udoskonalić, oraz Ci, którzy właśnie szykują się do jej remontu. Mam nadzieję, że jeśli w trakcie coś stanie się dla Was niezrozumiałe lub pojawią się jakieś wątpliwości, odezwiecie się i dacie mi znać – te lekcje są dla Was i postaram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, abyście wynieśli z nich jak najwięcej.

No, po takim inspirującycm wstępie nie pozostaje mi nic innego, jak zacząć pierwszą lekcję. Jesteście gotowi?

SZKpiewneczjasurz.jpg

 

Nieważne, jakie są Wasze plany odnośnie kuchni, zanim przejdziecie do jakiegokolwiek planowania, musicie odpowiedzieć sobie na kilka zasadniczych pytań. Zanim się oburzycie i powiecie, że to brednie i strata czasu, zauważcie, że zanim zaczynam urządzać jakieś pomieszczenie, zawsze zadaję klientowi mnóstwo pytań. To jeden z najważniejszych etapów mojej pracy: pomaga mi to zrobić rozeznanie w terenie, poznać potrzeby i gusta klienta oraz przygotować się na ewentualne niespodzianki. Bardzo gorąco namawiam Was do wydrukowania sobie poniższej listy i spędzenia z nią kilku minut odpowiadając szczegółowo na każde pytanie. Do skopiowania TUTAJ.


1.       Ile ludzi używa kuchni?

2.       Czy w domu są zwierzęta?

3.       Jakimi hobby się interesujesz?

4.       Jedzeniowe nawyki: jakie posiłki jesz (np. tylko śniadania, tylko z restauracji na wynos). Dla ilu ludzi gotujesz?

5.       Stół, barek śniadaniowy czy oddzielna jadalnia?

6.       Jakiego rodzaju energii używasz: gaz, olej, czy prąd?

7.       Ilość urządzeń elektrycznych w kuchni, ilość gniazdek elektycznych.

8.       Będziesz potrzebować miejsca do przechowywania szkła, zastawy i porcelany?

9.       Będziesz potrzebować miejsca do przechowywania produktów czyszczących? Jak je zabezpieczysz przed dziećmi?

10.   Jak często robisz zakupy. Jak dużo jedzenia przechowujesz?

 

Odświeżanie istniejącej kuchni:

1.       Czy jest coś w obecnej kuchni, co chcesz zachować?

2.       Czego chcesz się pozbyć?

3.       Największy minus obecnej kuchni?

4.       Największy plus kuchni?

5.       Ile pieniędzy możesz wydać na zmiany?

6.       W jakim stylu ma być kuchnia?

7.       Jakie kolory mają w niej się pojawić? Jakie na podłodze? Na ścianach?

8.       Jakie urządzenia AGD są Ci potrzebne? Których nie masz, lub których nie potrzebujesz?

9.       Oświetlenie – czy jest wystarczające?

10.   Okap – do wymiany?

11.   Łącze internetowe?

12.   Czy chcesz zmienić położenie zlewu lub kuchenki?

13.   Czy możesz stworzyć więcej miejsca burząc ściany? Czy zmieścisz się w określonym budżecie?

14.   Co z podłogą?


Na przykład, planując moją kuchnię wzięłam pod uwagę fakt, że mieszkamy z dala od miasta, dlatego bardzo ważne dla mnie było kupno dużej lodówki, oddzielnej zamrażalki i zamontowanie wysuwanej szafy-spiżarni, w której łatwo przechowuję tony jedzenia. W spiżarni zamontowałam dodatkowe szafy, w których bezpiecznie przechowuję środki czystości, karmę dla moich dwóch psów oraz pralkę. W ten sposób mogę robić pranie za zamkniętymi drzwiami, gdy mam gości. Bez hałasu i bałaganu. Lubimy przyjmować gości i gotować, dlatego w kuchni ustawiłam duży stół i wygodne krzesła. Oświetlenie można zmieniać w zależności od potrzeb – do gotowania, kameralnej kolacji i zabawy. 

 

Jakie wymogi Wy macie od swojej kuchni?

Planując starajcie się wybiegnąć myślami w przyszłość. Czy planujecie dzieci? Może często odwiedza Was ciągle powiększające się grono wnuków? Może planujecie zakup psa? Przy dzieciach i zwierzętach powinniście raczej unikać mebli na wysoki połysk, na których będzie widać każdy dotyk palca. Zadbajcie o antypoślizgową podłogę, odporną na uszkodzenia mechaniczne. Planując burzenie ścian i tworząc kuchnię z widokiem na salon pamiętajcie o dźwiękach i zapachach: czy będą Wam przeszkadzać? Jak możecie je zminimalizować?

 

Weźcie pod uwagę swoje marzenia, ale bądźcie realistami.

Czy w małej kuchni oprócz stołu naprawdę zmieści się Wam wyspa? Raczej nie... Zamiast wybierzcie duży, solidny stół z surowego drewna, który jest odporny na uszkodzenia, a przy którym możecie przygotowywać posiłki.

Gdy odpowiecie sobie już na wszystkie pytania, czas zacząć tworzyć tablicę inspiracji (więcej o ich tworzeniu pisałam TUTAJ). To kolejny ważny, choć przez laików niedoceniony krok ku stworzeniu świetnie zaprojektowanego wnętrza. Zobaczcie, jaką świetną tablicę inspiracji dla swojej koleżanki zrobiła Ashley z The Handmade Home:

thehandmadehome14.jpg


Wasze zadanie domowe:

  • Wydrukować i odpowiedzieć na wszystkie pytania z listy
  • Stworzyć tablicę inspiracji (na przykład na Pinterest, w komputerze, w notatniku lub folderze)

Oświetlenie w sypialni... ważna rzecz!

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej! Pobyt w Londynie był ekscytujący, ale i wyczerpujący od nadmiaru wrażeń. Gdy wróciłam do domu w nocy z soboty na niedzielę, usiadłam na fotelu w salonie i... najzwyczajniej w świecie zasnęłam!  Już wkrótce zdradzę Wam więcej na temat mojego wyjazdu i samego kursu, a mam Wam naprawdę wiele do opowiadania!

Teraz nadeszła jednak pora na ostatni post sypialniany w Szkole Pięknego Wnętrza, ponieważ od przyszłego poniedziałku przeniesiemy się do kuchni. Zdaje się, że macie ogromny problem, nie tylko z ich zaprojektowaniem, ale również dekoracją i urządzeniem. Mam rację?

Wiecie już, jak prawidłowo rozmieścić meble w sypialni, jak urządzić garderobę i znaleźć dodatkowe miejsce do przechowywania, a także jak udekorować łóżko i okno jak profesjonalista. Czas przybliżyć Wam małe conieco o oświetleniu sypialni. Wiem, że czasem ignorujecie powagę lamp, nie zdając sobie sprawy, jak wiele możecie nimi zdziałać!

SZKpiewneczjasurz.jpg

 

Dobrze dobrana lampa nocna jest esencją wnętrza, nie tylko ze względów praktycznych, ale i dekoracyjnych. Takie źródło światła zawsze sprawi, że pokój będzie wyglądał zapraszająco, ale jest również wygodne – czy to podczas czytania książki, czy gaszenia światła do snu, bez potrzeby wstawania z łóżka. Pamiętam czasy mojego dzieciństwa, gdy musiałam wstawać z ciepłego łóżka, żeby zgasić górne oświetlenie. Nienawidziłam tego zwłaszcza zimą! Teraz wystarczy, że wysunę rękę delikatnie w bok, żeby mieć problem z głowy. Jeszcze fajniej byłoby mieć wyłącznik lamp na klaskanie ;)

Nieważne, czy sypialnia będzie używana tylko w nocy, czy również za dnia, będziecie w niej potrzebowali trzy różne rodzaje oświetlenia: światło otaczające, do zadań specjalnych i akcentowe.


Pamiętajcie, że za dużo światła pochodzącego z jednego źródła może być męczące dla oczu. Lepiej zamontować kilka źródeł o mniejszym natężeniu!


Światło otaczające, czyli główne źródło światła jest bardzo ważne w sypialni, zwłaszcza w zimowe poranki i wieczorną porą, gdy czas przygotować się do spania. Nie powinno być zamontowane bezpośrednio nad łóżkiem, musi też być na tyle mocne, abyście nie mieli problemu z rozróżnianiem kolorów ubrań w szafie.

Światło do różnych zadań, na przykład lampa nad toaletką, przy której zmywacie makijaż, lub lampka do czytania. Tutaj możliwości macie kilka:

  1. Lampy wiszące zamontowane bezpośrednio nad stolikami nocnymi będą idealne w nowocześnie urządzonych sypialniach. Warto upewnić się, że ich rozmiar nie ‘przytłacza’ wizualnie szafek nocnych.
  2.  Wybierając lampki stołowe, należy wybrać takie, które uzupełnią wygląd pokoju. Idealna wysokość lampki nocnej w stosunku do stolika to około 2/3 wysokości stolika.
  3.  Kinkiet: idealnie sprawdzi się w małych sypialniach, gdzie nie ma wystarczająco dużo miejsca na lampkę stołową lub podłogową.
  4.  Lampka na klipsie: łatwo ją odpiąć i przypiąć w innym miejscu. Te lampy sprawdzą się przy łóżkach z zagłówkami i półkami nad łóżkiem oraz w małych pomieszczeniach, gdy brakuje wolnej przestrzeni na podłodze. Lampki LEDowe na klipsie będą świetną alternatywą lampki do czytania.
  5.  Lampa stojąca: rzadko używana w sypialniach, jednak niezastąpiona, gdy chce się urządzić pokój w tylu vintage.
  6.  Nigdy nie zostawiajcie miejsca przy łóżku bez lamp! Nie ważne jaka, ale zawsze powinna znaleźć się tu jedna lampka!

Nie zapominajcie też o oświetleniu w garderobach! Upewnijcie się jednak, że żarówki są oddalone od delikatnych ubrań o co najmniej 30 cm. Świetnym rozwiązaniem będą tu węże LEDowe, które się nie nagrzewają tak bardzo, jak zwykła żarówka.


Wasza sypialnia jest dobrze oświetlona, jeśli możecie odpowiedzieć TAK na każde z poniższych pytań:

  • Czy po każdej stronie łóżka zamontowane są indywidualne lampki do czytania?
  • Czy jest wystarczająco jasno, aby wygodnie się ubrać?
  • Czy mam wystarczająco dużo światła, aby nie mieć problemu z rozróżnianiem kolorów ubrań w szafie?
  • Czy w garderobie jest zamontowane oświetlenie?
  • Czy przy toaletce są światła, abym mogła wygodnie zmyć makijaż?

Szkoła Pięknego Wnętrza - wszystko o oknach

Okna i odwieczny problem, jak je udekorować? Znacie to?

- Z firankami, czy bez? Co ustawić na parapecie? Zasłony, czy żaluzje? Żaluzje, czy rolety? Rolety czy... - I tak w kółko :)

Dzisiaj postaram się rozwiać przynajmniej część Waszych wątpliwości. Zapraszam na kolejną porcję porad Szkoły Pięknego Wnętrza!

Prawda jest taka, że dobrze dobraną dekoracją okna możemy czynić wręcz czarodziejskie sztuczki! Małe okno może wydać się dwa razy większe, niski sufit parę centymetrów wyższy, a wąski pokój szerszy, żeby wymienić tylko kilka z nich. I wcale nie musimy znać magicznych zaklęć! Wystarczy tylko mały zasób wiedzy, co z czym i dlaczego :)

Przyjrzycie się swoim oknom, tym, co je otacza oraz temu, co za nimi widzicie. Jakiego są kształtu? W jakim stylu jest urządzony pokój z oknem? Czy istnieje obawa, że ktoś Wam może przez nie zaglądać, np. natrętni sąsiedzi? Ile słońca przez nie wpada w ciągu dnia i czy będzie Wam ono przeszkadzać? Czy lubicie spać w totalnych ciemnościach?

 

Rolety czy zasłony?

1. Rolety lub żaluzje będą świetnym rozwiązaniem, jeśli nie macie dużo miejsca w pokoju, potrzebujecie trochę prywatności lub po prostu chcecie wprowadzić do wnętrza trochę wzorów i/lub kolorów. Osobom szukającym prywaty spodobają się coraz modniejsze plisy okienne: ich mechanizm jest podobny w konstrukcji do rolet, są jednak zaciągane od dołu do góry, dzięki czemu do pokoju wpuścimy więcej światła, nadal będąc oddzielonym od świata zewnętrznego. 

2. Zasłony są klasycznym wyborem (moim ulubionym też!). Będą pasowały w praktycznie każdym wnętrzu - tym tradycyjnym, jak i nowoczesnym. Osobom mieszkającym na głównej ulicy polecam zasłony z ciężkich materiałów, np. z welwetu , które pomogą zredukować hałas (ale pomogą też uniknąć straty ciepła). Ci, którzy pracują w nocy, aby spać za dnia, polubią specjalne zasłony zaciemniające, a wszyscy Ci, którzy preferują zasony od rolet, polubią zasłonki/firanki z cieńkich, przepuszczających światło tkanin, np. muślinu.

3. Wewnętrzne rolety drewniane to przepiękna dekoracja nowocześnie urządzonych wnętrz. Jeśli chcecie w przyszłości sprzedać dom, zamontowanie takich rolet zwiększy jego wartość!

 

Problematyczne okno? Już nie!

No dobrze, ale co z tymi wszystkimi niewymiarowymi, skośnymi lub ogromnymi na całą ścianę oknami? Jak je udekorować? Wiem, że macie z tym ogromny problem, dlatego podtrzymując już moją tradycję, stworzyłam dla Was przydatną ściągę. Zapiszcie ją sobie na komputerze, wydrukujcie lub podzielcie nią ze znajomymi - nie mam nic przeciwko :)

Generalnie zasady są takie:

-jeśli okno jest małe i nisko osadzone, zasłony i rolety powinny być zawieszone pod samym sufitem, dzięki czemu okno będzie wyglądało na większe.

- jeśli okno jest wąskie, zasłony powinny być zawieszone na bardzo szerokim karniszu, dzięki czemu okno wyda się szersze.

- jeśli okno jest ogromne, 'przełam' je wizualnie warstwami zasłon i rolet.

- jeśli okno ma dziwny kształt, zignoruj go!

 

A co z długością zasłon?

Pisałam już o tym kilka razy na blogu, ale dla pewności powtórzę jeszcze raz: są trzy idealne długości zasłon: do podłogi, leżące 3 cm na podłodze i jeśli nie ma innej możliwości - na równi z parapetem (i ani centymetra dłużej lub krócej!).

 

Mam nadzieję, że rozwiałam przynajmniej kilka Waszych wątpliwości dotyczących dekoracji okien. Jeśli jednak nadal nie jesteście pewni, co i jak, napiszcie - postaram się Wam pomóc. Zdradzę Wam przy okazji dwa sklepy (i nie - to nie jest reklama!), które moim zdaniem mają najlepsze oferty zasłon i rolet: Wystrój okien i Dekoria.

Korzystając z okazji pragnę zaprosić Was na mój Instagram - znajdziecie mnie na nim jako Rokoko11. Zajrzyjcie i zobaczcie, co porabiam w ciągu dnia lub o czym właśnie myślę!


Szkoła Pięknego Wnętrza - Łóżka... kto wiedział?

Po prawie miesięcznej przerwie, posty serii Szkoła Pięknego Wnętrza powracają na łamy bloga. Wszak nie dokończyłam jeszcze uczyć Was, jak urządzić sypialnię! Wiecie już, jak prawidłowo rozmieścić meble oraz jak znaleźć dodatkowe miejsce do przechowywania, które jest przecież tak ważne w sypialni! Czas zdradzić Wam kilka moich tajnych sekretów o łóżkach! Obiecuję, że każdy znajdzie tu coś dla siebie :)

6 sposobów na zagłówek

Najprostszym sposobem na nadanie sypialni szyku i elegancji jest ozdobienie łóżka ozdobnym zagłówkiem. Nie ważne, czy będzie materiałowy, czy namalowany na ścianie - zagłówki mają to do siebie, że nawet najbardziej niewygodne i brzydkie łóżka stają się dzięki nim zapraszające :) Nie żartuję! Niestety za te najpiękniejsze trzeba zapłacić grube kokosy, kreatywni mogą na nich jednak nieźle zaoszczędzić! Najważniejsze to mieć pomysł...

  1. Zagłówek zrobiony z tapety okolonej ozdobną listwą. Wystarczy tylko przykleić tapetę bezpośrednio nad łóżkiem, Im spokojnieszy wygląd sypialni, tym bardziej wzorzysta może być tapeta!
  2. Zagłówek namalowany na ścianie. Portal Good Housekeeping oferuje darmowy szablon, dzięki któremu będziecie mogli go samodzielnie namalować.
  3. Tapicerowane kwadraty. Bardzo prosty do wykonania zagłówek! Zajrzyjcie na All Things Thrifty, żeby zobaczyć, jak zrobić podobny.
  4. Zagłówek zrobiony z desek. Im starsze, tym lepiej. 
  5. Białe Grochy pokazuje we wspaniały sposób, jak z natańszego łóżka zrobić prawdziwe, tapicerowane łoże. 
  6. Starannie przymocowane do ściany duże ramki na zdjęcia są wprawdzie niekonwencjonalnym podejściem do zagłówków, z pewnością jednak bardzo intrygującym!

Dobrze ubrane... łóżko

Istnieje wiele sposobów ubierania łóżka... Prawda jest taka, że każdy designer i stylista ma swoją tajemną technikę. O mojej mogliście niedwano przeczytać w poście Jak udekorować sypialnię w 3 krokach.

Najpiękniej zawsze prezentują się łóżka w nasłynniejszych sklepach wnętrzarskich, jak House of Fraser, Pottery Barn... zauważyliście? Wszystko dlatego, że ubierając łóżko na wystawę, trzymają się zasady, którą lubię nazywać Skoordynowane Szaleństwo :) Gdy wytłumaczę już, o co w tym chodzi, przyznacie mi rację z tą nazwą ;)

Trzymając się tej zasady nigdy nie popełnicie gafy, a Wasze łóżka zawsze będą zachwycać starannym wyglądem. Proponuję, żebyście sami przekonali się o tym na własnej skórze i spędzili trochę czasu bawiąc się poduszkami i narzutami. Zobaczycie, że wkrótce wejdziecie do takiej wprawy, że nie będziecie o tym nawet musieli myśleć :)

 

Moje dwie drobne rady na zakończenie to:

  • zawsze, ale to zawsze użyjcie tej jednej, dekoracyjnej poduszki w kolorze innym, niż reszta poduszek, narzut i pościeli!
  • nigdy, przenigdy nie zostawiajcie łóżka udekorowanego w ten sposób: (no chyba, że pracujecie w hotelu...)

Jestem ciekawa, jakie Wy macie u siebie zagłówki. Kupione, czy własnoręcznie zrobione? Czy gdybyście mieli szansę, podjęlibyście się ich wykonania, czy wolelibyście za nie zapłacić? No i oczywiście... jak Wy dekorujecie swoje łózka?