gwiazdy

Szał lepienia!

Nadeszła pora pochwalić się, co zrobiłam z masy solnej. O sówkach już wiecie, ale zrobiłam jeszcze kilka innych ozdób. Zobaczcie, jak je wykorzystam:

Ozdoby po wyjęciu z piekarnika. Pierwsza sowa już pomalowana. Czy zauważyliście, jak jej się świeci brokatem brzuszek?Do zrobienia gwiazdek, do masy solnej dodałam trochę samo-rosnącej mąki. Chciałam, zeby się trochę wybrzuszyły. Udało się!Zrobiłam tyle sów, że zostaną nimi obdarowani nasi przyjaciele. Jak myślicie? Spodobają się im?Tutaj lepiej widać brokatowe brzuszki. Wystarczyło trochę lakieru do paznokci i voila ;)Ginger men - zawsze chciałam je zrobić :) Tak opakowany prezent dostanie na Mikołajki nasz chrześniak Ricky.

No i co sądzicie? Moje ozdoby są proste do zrobienia, ale baaaardzo chciałabym nauczyć się robić takie piękne aniołki, jakie zrobiła Anetka. Są przepiękne! A Wy co zrobicie z masy solnej? To naprawdę wspaniała i niedroga zabawa!

Dom Ozzy i Sharon Osbourn

Ich dom w Los Angeles został urządzony przez Martyn'a Lawrence-Bullard. Wnętrza są bardzo jasne i eklektyczne - widać, że Sharon rządziła przy dekorowniu. Najbardziej podoba mi się salon: jasny, ale przytulny - głównie dzięki dodatkom. Ściany są pomalowane Antyczną Bielą (Antique White) Benjamina Moore'a - był to sprytny zabieg mający na celu ukazanie kolekcji włoskich lalek, które Sharon zbiera od lat.

             Wszystkie zdjęcia zostały zrobione przez Roger Davies. 

Sofa, fotel i ława zostały zaprojektowane przez Martyn'a Lawrence-Bullard. Piękne drzwi zostały wyszperane na American Garage

Kolejnym pokojem, który mnie zachwycił, to sypialnia Osbourn'ów. Jasna, bardzo kobieca, z lustrzanym łożem zaprojektowanym przez francuskiego projektanta Serge Roche. Tapeta jest z deGournay. Całość jest bardzo przyjemna dla oka i odprężająca. Na pewno dobrze się tam wypoczywa.

W sypialni znajduje się również fotel Marie Antoinette:

Czy tak wyobrażaliście sobie dom Ozzy'ego? Podzielcie się swoimi opiniami! Jestem bardzo ciekawa, co myślicie o tych wnętrzach!