W końcu mogę się z Wami podzielić pierwszymi zdjęciami jeszcze nie wykończonego pokoju. Jeśli przyjrzycie się dobrze, zauważycie moją postać w lustrze nad łóżkiem ;)
Nadal mam do pomalowania na biało dwie listwy przypodłogowe oraz drzwi i parapet, lampy są tylko w połowie przemalowane (na zdjęciach pozują pomalowaną stroną do przodu ;)), stoliki nocne również muszą zmienić kolor:
Zastanawiam się, czy czarne szafki z białymi decorami (o których pisałam tutaj) będą pasowały:
Przemyślę to sobie przez weekend ;)
Nad komodą według mojego planu miały zawisnąć dwa obrazy namalowane przeze mnie. Myślałam o tzw. silhouette (tyle tylko, że z naszymi profilami):
tobifairley.com Tak wyglądał pokój przed zmianami:
Oraz dla porówniania: tak wygląda obecnie (w rogu po prawej możecie zobaczyć kawałek moich nowych zasłon, w których jestem absolutnie zakochana!):
Co sądzicie o zmianach? Nam obojgu obecny wygląd pokoju bardzo się podoba - jest jaśniej i przyjemniej, a pokój wydaje się być większy, niż jest w rzeczywistości :)
Pozdrawiam weekendowo!